 |
Mnóstwo pragnień ,mnóstwo marzeń , tyle planów i wszystko nagle legło w gruzach , przestało się liczyć . Nad życiem zapanowała miłość. / i.need.you
|
|
 |
zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
|
|
 |
Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność
|
|
 |
Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem
i bałem się, że niechcący ją zabiłem
|
|
 |
Wpadała częściej, tylko wieczorami
nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami"
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
Mówiła że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
że wszystko będzie jak trzeba, pokaże mi piękno,
ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło.
|
|
 |
Wiem, że jestem sam odwracam piątki tyłem do siebie
I tworzę serce, nawet cyfry sugerują, że za czymś tęsknie,
za czymś czego nie chce, czego sam się wyrzekłem
|
|
 |
tylko jedno z nas chyba dojrzało,
ja wciąż się uczę
|
|
 |
Jest taka silna. spójrz, ona, mimo tego co się stało wciąż się uśmiecha. / i.need.you
|
|
 |
Często słowa, których nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć na głos, są tymi najważniejszymi.
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć się mu głęboko w oczy i myśleć o wspólnej przyszłości. Uwielbiam wtulać się w jego ramiona i zatracać w zapachu perfum, które znam doskonale. Uwielbiam kiedy mnie obejmuje. Uwielbiam kiedy się o mnie troszczy i zapewnia mi bezpieczeństwo. Uwielbiam się z nim śmiać i smucić. Rozmawiać i milczeć. Uwielbiam w nim wszystko i jego całego. Już od dawna go uwielbiam. Kocham go. Szkoda, że nigdy się o tym nie dowie.. {capricese}
|
|
 |
Cofnąć czas. Naprawić błędy. Zatrzymać chwilę, niech trwa wiecznie. {capricese}
|
|
 |
1:54 - powinnam już spac. Proszę cie, daj mi zasnac / i.need.you
|
|
|
|