embrassemoi dodał komentarz: zgadzam się z maxsentymentalny . w pewnym momencie atakuje taki rodzaj bólu, którego nawet słowa, krzyki czy ciągły płacz nie pomogą, nie wyrażą tego. Nikt tego nie zrozumie, dopóki sam przez to nie przejdzie... to jest ucieczka, ucieczka od bólu, który perfidnie każdego pierdolonego dnia atakuje na nowo, czy to wstajesz rano czy wychodzisz do sklepu. do wpisu