 nea dodał komentarz: do wpisu |
12 listopada 2010 |
|
|
Będąc w sklepie obuwniczym, przechodząc obok pewnych trampek, musiałam sobie przypomnieć że ty je nosiłeś..po odłożeniu ich wypowiedziałam twoje imie. Ekspedientka ze swoja miną wyglądała 'bosko'. Nie dość że mnie rzuciłeś to jeszcze mi wstyd robisz.
|
|
|
|
Ciężko mnie kochać zrozumieć moje słowa nieraz bezczelna złośliwa mowa zabiera to co razem mieliśmy budować.
|
|
 |
|
nic nie pomagało . wciąż czuła ból w sercu i rozpacz. wciąż chciała by słowa , które wypowiedział stały się daleką przeszłością, która nie istnieje . nie dało się . wciąż płakała. nie potrafiła zapobiec łzom
|
|
|
|
Wiesz ? jesteś zerem - choć dla mnie zawsze będziesz wart więcej niż milion dolarów...
|
|
|
|
Gdzieś między piciem a jaraniem zabrakło Ci czasu na mnie i na miłość... wiec zapomniałeś o tym,że mnie kochałeś, a przez to nastał "koniec"
|
|
|
|
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może. Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. Trzeba się dostosować.
|
|
|
|
" teraz idę w deszczową noc , przez ulicę, pijana i wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty udajesz ze mnie nie widzisz. Ja przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. i co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy i wódka, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem "
|
|
|
|
co czuje ? to coś pomiędzy `kocham a `nienawidzę
|
|
|
|
z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok Niego. Wiedziałam, że tak bardzo nienawidził, kiedy paliłam..
|
|
|
|
a za pare lat, bedziesz chcial zebym byla znowu.. i wtedy dowiesz sie jak czulam sie kiedy ciebie nie bylo..
|
|
|
|
'Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
|
|
Dodaj komentarz
