 |
Pociągnijmy za spust. Zastrzelmy miłość.
|
|
 |
Zostałabym dłużej, ale wiem, że tego nie chcesz / i.need.you
|
|
 |
Czasami zastanawiam się czy wciąż myślisz o mnie gdzieś w cieniu swoich myśli / i.need.you
|
|
 |
Skubię delikatnie włoski na Jego klatce piersiowej. - To mówisz, że szkoda, bo będę jutro w szkole, tak? - dopytuje zdziwiony. - Mhm, tak. Nawet nie wiesz, jak ciężko mijać mi Cię na korytarzu... - mówię lekko w odpowiedzi, a On unosi brew. - A co jest nie tak? - pada pytanie. - Chyba to, że momentalnie mam ochotę wyzbyć Cię z ubrań? - rzucam, a On całuje moje usta, śmiejąc się. - Zabraniam, hamuj się - odpowiada. - Nie masz ochoty na szybki numerek w szkole? - prowokuję. Patrzy na mnie uważnie i z powagą wymawia moje imię, po czym dorzuca: - Czwarta klasa, proszę Cię, za duży przypał - wyraźnie uznał moje pytanie za realną propozycję. Przekomarzam się, że znajdę sobie wobec tego kogoś młodszego, a On odgryza się tym, iż z nikim nie będzie mi tak dobrze jak z Nim. Wreszcie zaczyna przesuwać dłonią między moimi nagimi udami i patrząc w moje oczy rzuca ostateczne zdanie: - Zobaczysz, zerżnę Cię gdzieś tam w moje zakończenie roku. - Przygryzam Jego wargę. - Śmiało - mruczę ~ chimica
|
|
 |
Twoje wargi na lewym obojczyku, Twoja noga wpleciona pomiędzy moje, dłonie lekko przesuwające się po wgłębieniach mojej talii i serce, które wydziera się z piersi do rozumu prośbą, bym nie pozwolił mu się zakochać w tym człowieku ~ chimica
|
|
 |
Oczywiście, że się całujemy - po kilku dniach bez spotkań przyczepiam się zachłannie do Jego ust, a On szeptem który rozgrzewa moje wargi, lekko rozbawiony pyta dlaczego jestem taka niespokojna. Trzymamy się za ręce - podczas seksu, kiedy w przyspieszonym tempie pomaga koordynować mi równowagę. I nie zaprzecza temu, co ze mną robi, nie kryje się w sztucznej moralności, pozwala mi zostawiać na swoim ciele te jednoznaczne ślady każdego wieczoru w postaci drobnych malinek na szyi czy zadrapań na plecach; bo wiesz, dla Niego to swego rodzaju ordery, dowody na to, że jest mi z Nim tak nieopisanie dobrze i nie zrezygnuję z Niego z byle powodu ~ chimica
|
|
 |
W życiu spotykasz tylko jedną osobę z którą lecą iskry od samego początku. Wymowne spojrzenia, aluzje i gra gestów. Cała reszta to jak odpalanie prawie pustej zapalniczki.
|
|
 |
Obawiam się, że w życiu najbardziej pociągające są te rzeczy, które nas nie chcą albo w każdej chwili mogą nas odtrącić.”
|
|
 |
„Pierdol się. Cierpliwości. Musisz mnie pocałować w trzy miejsca, zanim uda ci się mnie przestraszyć: w buty, w jaja i w dupę.” Scott Lynch – Republika złodziei
|
|
 |
Najlepsze historie to te, które oczarowują nas, gdy jesteśmy dziećmi, i rosną razem z nami, odsłaniając przy każdej nowej lekturze nowe znaczenia.
|
|
 |
I to jest najgorsze z uczuć, kiedy nie odzywasz się teraz, najgorszy jest ten niedobór Ciebie, który z chwili na chwilę dusi mnie coraz bardziej i który wzmaga ochotę na odezwanie się, zakomunikowanie Ci, że tęsknię, cokolwiek, bylebyś przyszedł tu i bez słowa zdjął wszystkie nasze ubrania, zupełnie nam w tym momencie niepotrzebne. Najgorsze uczucie wiążące się z najlepszą alternatywą Twojego postępowania, gdy uświadamiasz mi, że istnieje między nami tylko krótkie powitanie, sporadyczna rozmowa i zaspokajanie potrzeb. Niech tak będzie, przyjdź czasem i pieprzmy się po prostu, po czym ubierz się szybko i wyjdź. Nigdy więcej nie pozwól sobie na to, co ostatnio. Nigdy więcej nie próbuj przytulić się do mnie po wszystkim i wymruczeć, że najchętniej zasnąłbyś tu - nigdy, bo to zbyt delikatne, uczuciowe i niepasujące do nas ~ chimica
|
|
 |
...i to uczucie, kiedy wydaje Ci się, że ktoś coś, a tak naprawdę nic.
|
|
|
|