 |
rozumiem, że chcesz, żebym do wszystkiego dochodziła sama i masz to cudowne założenie, że jedynie będziesz mnie wspierać. jasne, tylko jeśli wszystko wali mi się bez krzty nadziei na poprawę, jeśli zatracam się w wielką otchłań, jeśli zanikam z chwili na chwilę nie radząc sobie totalnie - podaj mi dłoń, do cholery. niekiedy 'jestem przy Tobie' nie wystarcza.
|
|
 |
- kc. - kodeks cywilny? - ee? - chcę pełnego k o c h a m, połączonego z idealnym, perfekcyjnym naciskiem na C i ę.
|
|
 |
Szukasz kogoś, kto zawiąże ci oczy opaską i zaprowadzi na plażę byś mogła poczuć piasek pod stopami, kogoś kto obudzi Cię o świcie, bo nie mógł się doczekać aby z tobą porozmawiać..
|
|
 |
Chcąc osłodzić sobie życie wzięła krówke do ręki. Odwinęła papierek i przeczytała: "Spotkajmy się;)" Widzisz, nawet ona wie co powinniśmy z Nami zrobić.
|
|
 |
|
Archiwum wspomnień - trwa usuwanie.
|
|
 |
a gdy jesteś gotów zrobić wszystko, okazuje się że nie możesz już nic. /unrealizable
|
|
 |
wiem wiem, ze jestem szczęśliwa . Zawsze gdy jesteś obok , nie potrzeba mi niczego więcej, bo jesteś porostu wszystkim. To takie banalne ... Zdaje sobie sprawę, ze to zupełnie naiwne i niepoważne , ale co mogę na to, ze tak po prostu jest. I choć wiem, ze czeka mnie jeszcze wiele rzeczy do odnalezienia, mam pewność ze ta największa, już odkryłam./unrealizable
|
|
 |
|
nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach. nie wiesz jak cholernie słaba jestem, kiedy co noc łzy ciurkiem suną po moim policzku, pozostawiając lekko błyszczące sługi. nie słyszysz jak zduszonym już głosem krzyczę z bólu zwijając się w jak najmniejszy kłębek. nie zdajesz sobie sprawy jak pragnę o Tobie w takich chwilach zapomnieć. nie wyobrażasz sobie ile myśli samobójczych przebiega przez moją głowę. nie znasz wartości jaką jest dla mnie miłość, i nie pojmujesz, że dałabym sobie rękę odciąć tylko po to, żebyś wrócił. najgorszym w tym wszystkim jest jednak fakt, że w dalszym ciągu chciałabym na kolanach cholernie Ci dziękować za każdą z chwil, w których byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem.
|
|
 |
|
żałuję, że nie istnieje w życiu taki magiczny pstryczek. pstryk - znikasz. pstryk - zapominam. pstryk - jesteś. pstryk - kochasz.
|
|
 |
|
to tylko ja. ja i moje chore myśli.
|
|
 |
|
-płaczesz? - nie, podlewam rzęsy.
|
|
 |
|
teoretycznie nie chcę związków, miłości, zobowiązań, Ciebie, ale kiedy sobie pomyślę jak miło byłoby mi w Twoich ramionach, czy jak cudowne muszą być Twoje pocałunki - kłócę się sama ze sobą. z jednej strony są te ważniejsze priorytety, z drugiej niewyobrażalne pragnienie w stosunku do Twojej osoby.
|
|
|
|