 |
A teraz jedyne co mnie boli to to, że otacza mnie tyle fałszywych ludzi .
|
|
 |
Najbardziej obcy są dla siebie ludzie, którzy kiedyś się kochali.
|
|
 |
nie widzę Cię , ale wiem , że się uśmiechasz . ♥
|
|
 |
- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie twoje Porsche?
|
|
 |
Biblia mówi, że zapłacimy za grzechy. To prawda. Alkohol, narkotyki, prostytutki – nic z tego nie jest za darmo.
|
|
 |
wyciągasz wnioski patrząc na to jak się zachowuję. jesteś pewna, że to wszystko co robię jest prawdą, jest tym co czuję. dobrze wiesz, że umiem udawać, ile razy cieszyłem się mając na policzkach ciche łzy? pomimo tego, dalej wierzysz w mój uśmiech i pewną postawę na ulicy, kiedy tak naprawdę mam ochotę skulić się w kłębek, żeby nie patrzeć na ten śnieg, na tych ludzi, na tą obłudę i fałsz, bądź wykrzyczeć w górę, że mam dość i w końcu pójdę tam i komuś z stamtąd dopierdolę, bo ile można robić ze mnie szmatę przez to, że zapomniałem zabezpieczyć się większą dawką i poczułem coś. widzisz jak stoję w towarzystwie, śmieję się, choć patrzę im na twarze i myślę jak bardzo mnie nie znają. widzisz mnie jak piję, czy jaram, czasem coś wciągnę, nazywasz gówniarzem, trudno, jestem gówniarzem, który nie potrafi żyć, nie potrafi być idealny, ale potrafi kochać. /cebus
|
|
 |
Zostawił mnie wściekłą i pełną sprzecznych uczuć, ale pomimo to pragnęłam spotkać się z nim znowu.
|
|
 |
To taki stan, że idziesz ulicą i modlisz się,żeby ktoś w Ciebie wjechał.
|
|
 |
Na siłę we wszystkim możesz dostrzec jakiś pokręcony podtekst. Jak będziesz w tym cholernie cierpliwy to wierzę, iż każdy mój ruch odczytasz na swój sposób, na swoją taktykę gnojenia mnie. Ufam temu, iż ulepisz potężną broń przeciwko mnie i nie chybisz, strzelając całym moim rzekomym dziwkarstwem w Niego. Nie pomylisz kierunku, lecz nie trafisz. Uderzysz w tą nieprzerwaną osłonę. Znasz to...? Uhm, to poznaj. Zaufanie.
|
|
 |
Szukając siebie w tym buszu w znakach na niebie w kartki arkuszu w pokrytej asfaltem glebie znajduje mniej odpowiedzi niż jest pytań prawda ukryta w rzeczywistości szarej jak tytan .
|
|
 |
miłość to nie tylko cukierkowe teksty, szczęście i przytulanie, to też obowiązki - boisz się ich?
|
|
 |
I po prostu podejdź i powiedz, że mnie kochasz a już nigdy nie powiem jak bardzo nienawidzę swojego życia!
|
|
|
|