głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika otherxx

Masz ładną duszę i dupę. Mam Cię za sztukę i sztukę.

nibyslodko dodano: 29 grudnia 2014

Masz ładną duszę i dupę. Mam Cię za sztukę i sztukę.

Przeniknij przez moją podświadomość  odkryj mój charakter  poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami  które posiadam  poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością  jak ocenienie książki oo okładce.  Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy  zaryzykuj  a sprawię  że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu  ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna  wyrafinowana  zimna suka  która nie posiada czułości  a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka  który sam możesz odkryć.   Stocz walkę z moim światem  poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.

remember_ dodano: 28 grudnia 2014

Przeniknij przez moją podświadomość, odkryj mój charakter, poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami, które posiadam, poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością, jak ocenienie książki oo okładce. Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy, zaryzykuj, a sprawię, że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu, ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna, wyrafinowana, zimna suka, która nie posiada czułości, a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka, który sam możesz odkryć. Stocz walkę z moim światem, poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.

Faktycznie tak jest  nie należy bać się zmian  które powodują ran wyleczenie  kwestia spojrzenia i punkt widzenia  to doświadczenie człowieka zmienia.

nibyslodko dodano: 28 grudnia 2014

Faktycznie tak jest, nie należy bać się zmian, które powodują ran wyleczenie, kwestia spojrzenia i punkt widzenia, to doświadczenie człowieka zmienia.

 Kobiety są absorbujące. Wymagają zachodu.

nibyslodko dodano: 28 grudnia 2014

"Kobiety są absorbujące. Wymagają zachodu."

Podaj mi dłoń  niech się okaże  że niemalże z tych samych wyobrażeń mamy plażę i oceany wrażeń.

nibyslodko dodano: 28 grudnia 2014

Podaj mi dłoń, niech się okaże, że niemalże z tych samych wyobrażeń mamy plażę i oceany wrażeń.

Zaoferuj Jej szczęście no i wyjaw  co czujesz. Popatrz w oczy i powiedz  że na nie zasługuje. Przecież wiesz doskonale ile dla Ciebie znaczy.

nibyslodko dodano: 28 grudnia 2014

Zaoferuj Jej szczęście no i wyjaw, co czujesz. Popatrz w oczy i powiedz, że na nie zasługuje. Przecież wiesz doskonale ile dla Ciebie znaczy.

Chciałabym się zmienić  chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy  co niszczy moje serce  ale nadal się blokuję. Nie jestem taka  jak kiedyś byłam i to bardzo złe  wręcz dziwne. Nie czuję  że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana  którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami  a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało  bo sądziłam  że wybierając swoją drogę  idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz  nie dwa  ale za każdym razem  kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia  bo i ja sama byłam paradoksem  które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi  możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił  aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu  ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?

remember_ dodano: 26 grudnia 2014

Chciałabym się zmienić, chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy, co niszczy moje serce, ale nadal się blokuję. Nie jestem taka, jak kiedyś byłam i to bardzo złe, wręcz dziwne. Nie czuję, że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana, którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami, a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało, bo sądziłam, że wybierając swoją drogę, idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz, nie dwa, ale za każdym razem, kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia, bo i ja sama byłam paradoksem, które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi, możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił, aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu, ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?

Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce  którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili  gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad  zabawka  którą można było odstawić  aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było  jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją.  Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu  to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się  że Ona cierpi. Ważne było  aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości  której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem  który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.

remember_ dodano: 26 grudnia 2014

Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce, którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili, gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad, zabawka, którą można było odstawić, aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było, jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją. Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu, to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się, że Ona cierpi. Ważne było, aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości, której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem, który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.

Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś  kto jest dla nas tą drugą połówką?

nibyslodko dodano: 26 grudnia 2014

Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką?

Chwycił moją dłoń  patrząc mi w źrenice  powiedział  że dzięki Niemu nigdy się już nie przeliczę.

nibyslodko dodano: 26 grudnia 2014

Chwycił moją dłoń, patrząc mi w źrenice, powiedział, że dzięki Niemu nigdy się już nie przeliczę.

bo pierwszy pocałunek pamięta się zawsze i przywołuje miłe wspomnienia  czy tak? dla mnie znaczy to trochę inaczej. to wieczór i nasze pierwsze spotkanie  ogromne pragnienie Ciebie z mojej strony  chęć trzymania za rękę i patrzenia w Twoje piękne  szaro niebieskie oczy.wspominam  od 19 lutego nie zapomniałam mojej niebieskiej a Twojej czarnej kurtki  tego jak na mnie spojrzałeś siedząc na zimnych schodach przy starej poczcie i wydawało się  że serce bije mi tak głośno  że nawet Ty je słyszysz. pytałeś dlaczego tak ciężko oddycham  mówiłeś  że wiesz  że Go chcę i mam się przytulić  bo wiem też  że po rozstaniu bardzo tego potrzebował. byłam na chwilę. na bardzo krótką chwilę  z którą właśnie wiąże to  co najpiękniejsze w moim dotychczasowym życiu  Jego imię  miesiąc  starą pocztę i sześcioliterowe imię. give me love..  pf

piercingforever dodano: 26 grudnia 2014

bo pierwszy pocałunek pamięta się zawsze i przywołuje miłe wspomnienia, czy tak? dla mnie znaczy to trochę inaczej. to wieczór i nasze pierwsze spotkanie, ogromne pragnienie Ciebie z mojej strony, chęć trzymania za rękę i patrzenia w Twoje piękne, szaro-niebieskie oczy.wspominam, od 19 lutego nie zapomniałam mojej niebieskiej a Twojej czarnej kurtki, tego jak na mnie spojrzałeś siedząc na zimnych schodach przy starej poczcie i wydawało się, że serce bije mi tak głośno, że nawet Ty je słyszysz. pytałeś dlaczego tak ciężko oddycham, mówiłeś, że wiesz, że Go chcę i mam się przytulić, bo wiem też, że po rozstaniu bardzo tego potrzebował. byłam na chwilę. na bardzo krótką chwilę, z którą właśnie wiąże to, co najpiękniejsze w moim dotychczasowym życiu, Jego imię, miesiąc, starą pocztę i sześcioliterowe imię. give me love..~`pf

Zapamiętaj: rodzina to rzecz święta nie tylko od święta.

nibyslodko dodano: 26 grudnia 2014

Zapamiętaj: rodzina to rzecz święta nie tylko od święta.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć