 |
Mimo przeszkód idź do przodu, nie zatrzymaj się choć swiat cię zdołuje...
|
|
 |
Któregoś z dni
Mogę się założyć, że twoje serce będzie złamane
|
|
 |
Któregoś dnia, bomby
spadną i uciszą wszystko
|
|
 |
Wspomnienia mnie prześladują jak mam je wszystkie odgonić...
|
|
 |
Teraz jeżeli ci nie zależy... jedź na przejażdżkę....
|
|
 |
Podnieś kawałki życia rozrzucone wokół Ciebie.... może coś na wyraz człowieczeństwa uda się ułożyć...
|
|
 |
Daj mi sznur, staje się przegrany... wieszam się na Tobie...
|
|
 |
Moje mosty się palą, wszystkie się walą, zbiorę popioły i rozrzuce je wokół....
|
|
 |
Była aniołem, choć nie miała nieba na ziemi.
|
|
 |
Po gówno się zakochiwałam. Po nic swoje życie zmienić chciałam. Ty i tak mnie nie widzisz. A ja zaczynam się samej siebie wstydzić. Za to że byłam taka głupia, bo myślałam, że miłość być może kiedyś do drzwi mojego serca zapuka. // Annalina
|
|
 |
Nie narzekaj na kolce w stopach, jeżeli chciałaś mieć życie usłane różami.
|
|
 |
Postanowione. Składam papiery do klasy geograficznej. // Annalina
|
|
|
|