 |
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
 |
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
 |
Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.
|
|
 |
“ Mam wrażenie, że napisałam już kilka początków, a żaden dalszy ciąg nie następuje.(...) Gdy się tak rozglądam po swym życiu, to mam wrażenie, że składa się ono z samych początków. Nic tylko początki, zaczynanie od nowa, inicjacje, prologi i wstępy, preliminarze i projekty... Dobre albo złe początki, ale też i - miłe złego początki! ”
|
|
 |
“ Zepsułam się. Wzruszam się z byle powodu. ”
|
|
 |
“ Czasami człowieka łamią drobiazgi, wrażenia, do których wstyd się nieomal przyznać. ”
|
|
 |
“ Mam w sobie optymizm i upór. Nawet kiedy leżę i ryczę, jestem załamana i chcę się zabić, to i tak w końcu wstaję. Taki charakter. ”
|
|
 |
“ Czasami człowieka łamią drobiazgi, wrażenia, do których wstyd się nieomal przyznać. ”
|
|
 |
“ Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie. ”
|
|
 |
“ Nie chcę już więcej czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie. ” /Marek Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
|
|
|
|