 |
“ Chcę z Tobą robić wszystko. Przez całe życie. ”
|
|
 |
Wciskam nos w zagłębienie obojczyka, chowam twarz w tym szerokim ramieniu. Podoba mi się, zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa, jest ciepłe, chce mnie przy sobie, przyciąga i zamyka w uścisku. Jak na razie pokryte jest mocno wyperfumowanym t-shirtem, jestem jednak pełna przeświadczenia, że to tylko kwestia czasu. Skończymy bez ubrań. Skończymy ze strużkami potu na ciele, widząc siebie w lekkim świetle lampki. Skończymy jarając jointa na pół. Skończymy uśmiechając się do siebie, bo po prostu cholera dobrze nam było. I powtórzymy cały schemat jeszcze ten samej nocy, znów będziemy się kochać, budząc wszystkich sąsiadów. Spotkamy się też jutro, za tydzień i pociągniemy to przez kilka miesięcy, wychodząc czasem na spacer i zbierając jesienne liście. Zabierzesz mnie do kina, a podczas seansu nakarmisz nachos, sporadycznie muskając wewnętrzną stronę moich ud. Rozstaniemy się w końcu, wiesz? Bo dzisiaj już nie angażuję serca i Cię nie kocham.
|
|
 |
“ Żeby był, żeby chciał być, żeby nie zniknął. ”
|
|
 |
Najgorsze jest po prostu to, że patrzę w przeszłość i nie ma w niej niuansów, które mogłyby zmniejszyć siłę tego, co czuję. Przypominam sobie Twoje słowa, mówienie o Nas - nie było mnie, nie było Ciebie, za każdym razem My. W głowie pojawia się obraz wspólnego gotowania, pryszniców, snu. Unaoczniam mapę Twojego ciała, pieprzyki w charakterystycznych miejscach i bijące od Ciebie ciepło. Na dłoniach czuję drżenie na wspomnienie tego, jak zaledwie kilka centymetrów dzieliło je od Twojego serca. Przeglądam zdjęcia, mięśnie napinają się od Twojego uśmiechu. Do oczu cisną się łzy z czystej frustracji, bo to jest dla mnie cholernie niezrozumiałe jak los może dawać mi takie uczucie, stawiać na mojej drodze takiego człowieka, a potem bez argumentów, bez żadnego pieprzonego powodu, bez ani słowa wyjaśnień, wyrywać mi to siłą z rąk.
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: ' jesteś taka, jakbym chciał'... / :(
|
|
 |
Lepiej nie pamiętać, bo wtedy łatwiej się żyje. /Dorota Terakowska
|
|
 |
(...) pierwszy raz właśnie wtedy, na ułamek sekundy, pojawiła się we mnie myśl o przyszłości z Tobą. A zaraz potem zaczęłam się tego bać ... /Janusz Leon Wiśniewski -Łóżko
|
|
 |
Potrzebuję być doceniana, nawet za błahostki, bo przez większość czasu myślę, że jestem nic nie warta.
|
|
 |
Płacz trochę pomaga -dopóki się płacze. Ale w końcu, wcześniej czy później, trzeba przestać płakać, a wtedy trzeba się zdecydować, co robić dalej. /C.S Lewis "Opowieści z Narnii Srebrne Krzesło "
|
|
 |
Przyjaciele to boskie przeprosiny za krewnych / :P
|
|
 |
Mogę się mylić, ale zdaje mi się, że po śmiechu można poznać ludzi, i jeśli przy pierwszym spotkaniu śmiech kogoś zupełnie nieznajomego spodoba się wam, śmiało twierdźcie, że to dobry człowiek.
/Fiodor Dostojewski
|
|
 |
Lubię noc. […] O trzeciej nad ranem można robić i mówić rzeczy, których nie da się robić czy mówić o trzeciej po południu. /Nora Roberts - Nocna zmiana.
|
|
|
|