|
Mamo, nawet nie wiesz, jakbym chciała, żebyś tu teraz ze mną była. Tak bardzo za Tobą tęsknie. Każdy kolejny dzień bez Ciebie, to dzień stracony. Dlaczego akurat Ty musiałaś odejść? Dlaczego nie ja? Pytam - Dlaczego?! Codziennie wpatrując się w Twoje zdjęcie przypominam sobie cudowne chwile, przy Twoim boku. Byłaś, jesteś i będziesz moją najlepszą przyjaciółką. Teraz, gdy najbardziej Cię potrzebuje, Ciebie nie ma. Nie mogę się do Ciebie przytulić, powiedzieć Ci o swoich problemach. Nie mogę usłyszeć słów - "wszystko będzie dobrze, córeczko. " Oddałabym wszystko, dosłownie wszystko, żebyś dziś przy mnie była. Oddam wszystko, tylko mamo, wróć. Nie ma Cię już 5 lat, a pamięć o Tobie nigdy nie przeminie. Kocham Cię najmocniej na świecie i nigdy o Tobie nie zapomnę, mamusiu. \ impossiblelove
|
|
|
Chłopak jest odpowiedzialny za dziewczynę, którą w sobie rozkochał.
|
|
|
Gdybym miała wypić za swoje błędy, nie wiem, czy kiedykolwiek bym wytrzeźwiała. \ impossiblelove
|
|
|
Zjawił się, rozkochał, odszedł. \ impossiblelove
|
|
|
Miłość jest to jakieś nie wiadomo co, przychodzące nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak i sprawiające ból nie wiadomo dlaczego.
|
|
|
Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy.
|
|
|
jesteś moją lampką przy łóżku, moją malinową herbatą, ołówkiem w piórniku, pierścionkiem na ręce, porannym uśmiechem i bałaganem w głowie.
|
|
|
szłam przez osiedle z kumpelą i Jej znajomymi. nigdy ich nie lubiłeś. śmiejąc się i żartując nagle zauważyłam jak idziesz z kumplami - jak zwykle sporą ekipą. zatrzymaliście się, Ty wyrzuciłeś fajke, rozcierając ją nogą na asfalcie. spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie. 'miałaś być w domu' - burknąłeś. ' może najpierw cześć kochanie' - podeszłam , całując Cię. miałeś wredną minę, byłeś zły , że szłam z tamtymi. objąłeś mnie w pasie, wkładając rękę do tylnej kieszeni baggyów, pytając : ' idziesz z Nami ?'. po spojrzeniach chłopaków widziałam , że jednak powinnam pójść. ' pewnie ' - odparłam, żegnając się z tamtymi. lubiłam , gdy dawałeś innym do zrozumienia , że jestem tylko Twoja.
|
|
|
|