 |
czekała... miał przyjechac.. ale stwierdził, ze juz było za pozno.
|
|
 |
-jeżeli ja skrzywdzisz bedziesz miał z nami doczynienia.!- wiem i postaram sie tego nie spie.szyc.
|
|
 |
czasami bym chciala, zeby twoje slowa przechodziły w czyny.
|
|
 |
nowe postanowienia..?- tak, zeby nie ulegac tak szybko porywom milosci..- ale przeciez ty tego nie spełnisz- wiem, ale postaram sie./gdzieś z neta..
|
|
 |
wiedział ze ona go kocha... mimo tego ze "podobno " on ja tez nie robi nic. moze niedlugo...;d
|
|
 |
powiedz czemu to robisz.?! Kiedy zapominam i Tobie i wmawiam sobie ze nie odpisze ci juz na zadnego sms, ty własnie w tej samej chwili piszesz do mnie, ja chwytam za telefon i odpisuje, czemu?;(
|
|
 |
`-Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę?- Można. Ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę' , a ' błagam, wróć.'/ dear
|
|
 |
juz zapomniała o nim... myslała ze juz go nie kocha, ale jeden sms.. sms od niego i juz wszystko wrociło.
|
|
 |
i wiesz co .? c.h.u.j. mnie obchodzi co o mnie myślisz..;dd joł. ^^/azjatkaa
|
|
 |
myślisz, że bede o ciebie zazdrosna?- myślisz ze nie mam waznejszych spraw tylko jakies błachostki? ;/
|
|
 |
Gdy ktoś mnie spyta, co o tobie myślę, mówię że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart, ale gdybym stała twarzą w twarz z tobą, powiedziałabym ci, idź sobie do niej i mnie zostaw i z nią badz szczesliwy.
|
|
 |
- Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że popełnij największy błąd swojego życia, rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Zapytam więc jeszcze raz: idziesz? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk./kokardeczka98
|
|
|
|