|
Moim zdaniem mówienie źle o innych jest tylko i wyłącznie próbą zamaskowania własnych kompleksów, niepewności. Chęcią dodania sobie atrakcyjności, kosztem innych ludzi. Ale takie podwyższanie poczucia własnej wartości po prostu nie może być skuteczne. Swoją wartość możemy budować tylko poprzez pracę nad sobą, rozwój, osiąganie swoich celów, przekraczanie własnych barier. Nigdy umniejszanie innych. Druga sprawa - staram się unikać towarzystwa osób, które w rozmowie obrażają połowę świata. Dlaczego? Mam świadomość, że po zakończeniu spotkania ze mną, to ja stanę się tematem kolejnej takiej pogawędki tej osoby z innym człowiekiem. To prostu musi tak działać. Niemożliwe, że tylko ja jedna nie jestem krytycznie oceniana przez taką osobę"
|
|
|
Czujesz, że ktoś gówno Ci kładzie do głowy i zamiast pokazać mu palec środkowy to kciuk w górę dajesz, widocznie już nawet Twoja mowa ciała ma wadę wymowy.
|
|
|
Powiedz o mnie światu, nie zatajaj faktu,sama gra jest nie czysta
|
|
|
Trzymam ze zbirami, bo szanuję tych chłopaków
|
|
|
To szczery syf, jak relacje z bratem i
Zanim powiesz o mnie patus, to moze posłuchaj troche mojego rapu
|
|
|
Mogło być całkiem fajnie, jesteśmy przyjaciółmi?
Oczywiście, ale nie patrz mi głęboko w oczy
Oszukujemy sami siebie pod osłoną nocy
|
|
|
Radze Ci zwolnić tempo, ja też potrafie zranić
|
|
|
Wypiłam wino, do ideału daleko mi teraz, cierpkość i słodycz, cierpkość i słodycz, tak na przemian, wciąż na przemian.
|
|
|
Zaczynamy się luzować, spowalniam Ci Twój krwiobieg, blokuje to co masz w głowie, mózg nie będzie Ci potrzebny, to jest relaks, to jest chemia, nie porzucisz mnie jak sądzę, bo jestem jedna jedyna rozumiejąca emocje, możesz mi powiedzieć wszystko, bez ciągłego odrzucenia, sięgniesz jeszcze po mnie skarbie, bo cenisz mój tok myślenia.
|
|
|
Czas na zmiany, bo większość problemów sami se stwarzamy, kochamy, odchodzimy i później wracamy, chciałbyś to naprawić? to walcz z nałogami.
|
|
|
|
Wiem kurwa, że tyle szans było mi dane, a ja wszystkie koncertowo zepsułem. Wiem, że chciałem Cię pokochać i Ty też chciałaś, lecz gdy w końcu tak się stało, zraniłem Cię. Wiem, że dawałaś mi z siebie jak najwięcej, a ja nie potrafiłem tego docenić i wciąż chciałem więcej. Wiem, wiem, że spierdoliłem, a teraz siedzę tu bez Ciebie i pluję sobie w twarz, że dopiero tak daleko od Ciebie doceniłem to, że byłaś dla mnie zawsze, nawet wtedy, gdy było źle. Teraz brakuje mi Twojego uśmiechu, bo przecież to w nim się zakochałem i słów, bo tylko one potrafiły tak rozgrzewać krew w moich żyłach./mr.lonely
|
|
|
|
Mała, ja nie będę się Tobie tłumaczył, bo sam tego nie żądam od Ciebie. Gdy wrócisz pijana w środku nocy, wezmę Cię, położę do łóżka, ściągnę ubranie i przykryję. Nie zapytam: "gdzie byłaś?" ale "czy bawiłaś się dobrze?" po co ja będę się pytał co robiłaś, kurde. Ufam Tobie, totalnie ludzkie zaufanie.
|
|
|
|