|
Nienawidzę to złe słowo, aby opisać to co do Ciebie czuję. Jestem już po prostu zmęczona czekaniem na to co nigdy nadejdzie i walką o każdy dzień. Myślę, że bliżej mi do obojętności niż wściekłego rzucania się na Ciebie z pazurami./esperer
|
|
|
garść oddechów, sieć nieprzeżytych wspomnień, miliony niedopowiedzianych słów.
|
|
|
Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten./esp
|
|
|
Kiedyś byli mi bliscy, dziś nie mam sentymentów. Moje serce martwe dla nich, oni martwi w moim sercu :)
|
|
|
Jedną z najodważniejszych decyzji, jaką kiedykolwiek podejmiesz, będzie odrzucenie wszystkiego, co rani twoje serce i duszę.
|
|
|
Po jakimś czasie spotykasz Go i dociera do Ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz Go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było Go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby Ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na Jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest Jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie Ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło "
|
|
|
"chyba zbyt mocno Go wtedy kochałam, by zrozumieć Jego prawdziwą naturę. chyba zbyt mało przejrzyście patrzyłam na Niego, i Jego przepełniony wadami charakter. chyba byłam zaślepiona, za co teraz płacę ogromną cenę, w postaci połamanego na kawałki serca, które nie chciało widzieć Go inaczej."
|
|
|
' Podczas, gdy ją ignorujesz, ktoś inny poświęca jej uwagę. Podczas, gdy dajesz jej kolejne powody do zmartwień, ktoś inny ją słucha. Podczas, gdy Ty jesteś zbyt zajęty, ktoś inny ma dla niej czas. Podczas, gdy Ty doprowadzasz ją do płaczu, ktoś inny sprawia, że się uśmiecha. Podczas, gdy Ty nie jesteś pewny, czy jeszcze ją chcesz, ktoś inny jest już tego pewien. Nie myśl, że raz zdobyta będzie Twoja na zawsze. ''
|
|
|
Jutra może już nie być, może go zabraknąć. Może być za późno na cokolwiek, bo pewne rzeczy są nieodwracalne. Pewne czyny, których cofnąć się nie da. Czyny, które zmieniają wszystko co było do tej pory. A co jeśli pewnego dnia, zabraknie tego 'jutra', na które tak długo czekasz? Co jeśli pewnego dnia będziesz chciał do mnie przyjechać, i drzwi otworzy brat, albo ktoś z rodziny, i gdy o mnie zapytasz usłyszysz tylko : to Ty nie wiesz? ona nie żyje. Powiedz mi, co wtedy? Czy wtedy dotrze do Ciebie, że czasem jest za późno na pewne rzeczy? Czy dotrze do Ciebie to, żeby nie przekładać, tylko zrobić coś teraz,byle jak najszybciej. Powiedz mi, czy wtedy zrozumiesz, ile błędów popełniłeś, i czy zaczniesz żałować, że ciągle zwlekałeś w tym wszystkim? Czy wtedy coś do Ciebie dotrze? Być może, ale wtedy już jutra nie będzie. Wtedy będzie za późno, coś co się stanie, tak się nie odwróci.
|
|
|
wiesz, że to jeszcze do mnie nie dotarło . żyje z tym, jest to moją codziennością . ale chyba jeszcze do mnie to nie dotarło . nie ma tej kobiety z nami już tyle lat . jesteśmy w trójkę, a teraz już w czwórkę i jest nam dobrze . nie brakuje nam tego, ani jej . nie wzrusza mnie, że jest Ci przykro, że może i żałujesz . chociaż czy ludzie bez serca i sumienia mogą odczuwać takie emocje? bo właśnie taka osobą dla mnie jesteś . nie jednej osobie nie mieści się w głowie jak matka może od tak opuścić swoje dzieci po takim czasie? stać Cię na wysłanie sms'ów na święta z wierszykiem . wiesz, cieszę się, że przestałaś uczestniczyć w naszym życiu . nie wracaj do niego, nigdy .
|
|
|
|
moja obojętność ? pracowałam na nią bardzo długo . czułam się z nią niekomfortowo i czasami wciąż sama zaczynałam rozmowę . nie potrafiłam się uśmiechać i mówić wszystkim , że jest okej , kiedy wszystko rozpierdalało sie na drobne kawałeczki . ale nauczyłam się . nauczyłam się tego wszystkiego , gdy poraz kolejny się na tobie przejechałam . gdy serce pękło już na dobre , a łzy nie chciały lecieć . zacisnęłam mocno pięści , wstałam i dałam radę . teraz nie rozstaje się z nią już nigdy . moja obojętność . matka , która chroni mnie przed bolesnym rozczarowaniem i zbędnymi emocjami .
|
|
|
|