![i ten moment gdy idę przez tunel i w pewnym momencie ściany zaczynają sie kurczyć a na nich pojawiają się kolce. i zmiażdżąją mnie czuję jak łamią mi się kości. to nic nie boli. śmierć w śnie przepowiednia. umarłam odrodziłam się na nowo ponowie aby znów poczuć smak cierpienia. śmierć czasem mnie opuszcza jednakże liczę na to że jej codzienne odwiedziny w moim życiu nie są na marne. że kiedyś zabierze mnie ze sobą.. w najbliższym czasie.. paktoofoonika](http://files.moblo.pl/0/6/73/av65_67302_tumblr_mco5dfi4hp1r1mi2lo1_400.jpg) |
i ten moment, gdy idę przez tunel i w pewnym momencie ściany zaczynają sie kurczyć, a na nich pojawiają się kolce. i zmiażdżąją mnie, czuję, jak łamią mi się kości. to nic nie boli. śmierć w śnie- przepowiednia. umarłam, odrodziłam się na nowo ponowie, aby znów poczuć smak cierpienia. śmierć czasem mnie opuszcza, jednakże liczę na to, że jej codzienne odwiedziny w moim życiu nie są na marne. że kiedyś zabierze mnie ze sobą.. w najbliższym czasie.. / paktoofoonika
|
|
![Czy kiedy mam go na wyciągnięcie ręki mogę tęsknić za nim jeszcze bardziej niż kiedy go nie było? Jodi Picoult](http://files.moblo.pl/0/5/33/av65_53382_9a08a539000bf7b14e78ed55.jpg) |
Czy kiedy mam go na wyciągnięcie ręki, mogę tęsknić za nim jeszcze bardziej, niż kiedy go nie było? | Jodi Picoult
|
|
![Czy kiedykolwiek martwisz się że to może lec w gruzach? Czy to sprawia że chce ci się płakać? Kiedy jesteś tam robiąc to co robisz Czy po prostu dajesz sobie radę? Powiedz mi czy po prostu dajesz sobie radę.](http://files.moblo.pl/0/5/33/av65_53382_9a08a539000bf7b14e78ed55.jpg) |
"Czy kiedykolwiek martwisz się, że to może lec w gruzach?
Czy to sprawia, że chce ci się płakać?
Kiedy jesteś tam, robiąc to, co robisz
Czy po prostu dajesz sobie radę?
Powiedz mi, czy po prostu dajesz sobie radę."
|
|
![I pomyślałam wtedy że mogłabym nawet umrzeć w jednej z takich chwil z Tobą tuż obok](http://files.moblo.pl/0/5/33/av65_53382_9a08a539000bf7b14e78ed55.jpg) |
"I pomyślałam wtedy, że mogłabym nawet umrzeć w jednej z takich chwil, z Tobą tuż obok"
|
|
![wracając ze spaceru jakoś po 23 szłam sobie przez las. słuchałam muzyki mając wyjebane na wszystko. pierwszy raz nic mnie nie obchodziło. w pewnym momencie przestałam cokolwiek widzieć. nagle zaczęło przeraźliwie śmierdzieć i coś obiło mi się o oko. nie zwracałam na to najmniejszej uwagi. szłam odważnie dalej. nagle coś na mnie spadło i przewróciłam się. to był człowiek który prawdopodobnie powiesił się na drzewie. las trupów czyżby? rozglądam się na wszystkich gałęziach wisi ktoś. zarówno mężczyźni jak i kobiety z dziećmi. spodobało mi się to. widzę w tym lesie swą przyszłość. teraz odwiedzam go dość częśto nie rozumiem czemu nigdy nie ma tam ruchu. czasem też przyglądam się ludziom którzy przy powieszeniu się podcięli sobie żyły. inspiruje mnie to do dalszych działań. paktoofoonika](http://files.moblo.pl/0/6/73/av65_67302_tumblr_mco5dfi4hp1r1mi2lo1_400.jpg) |
wracając ze spaceru, jakoś po 23 szłam sobie przez las. słuchałam muzyki, mając wyjebane na wszystko. pierwszy raz nic mnie nie obchodziło. w pewnym momencie przestałam cokolwiek widzieć. nagle zaczęło przeraźliwie śmierdzieć i coś obiło mi się o oko. nie zwracałam na to najmniejszej uwagi. szłam odważnie dalej. nagle coś na mnie spadło i przewróciłam się. to był człowiek, który prawdopodobnie powiesił się na drzewie. las trupów, czyżby? rozglądam się- na wszystkich gałęziach wisi ktoś. zarówno mężczyźni jak i kobiety z dziećmi. spodobało mi się to. widzę w tym lesie swą przyszłość. teraz odwiedzam go dość częśto, nie rozumiem czemu nigdy nie ma tam ruchu. czasem też przyglądam się ludziom, którzy przy powieszeniu się podcięli sobie żyły. inspiruje mnie to do dalszych działań. / paktoofoonika
|
|
![cz. 2 po chwili podeszła wzięła go i wyryła na nim moje imię i nazwisko po czym podcięła mi żyły u drugiej ręki. upadłam. dziewczynka płakała. powoli wchłąnęła mnie ziemia. mój marny żywot marna śmierć. paktoofoonika](http://files.moblo.pl/0/6/73/av65_67302_tumblr_mco5dfi4hp1r1mi2lo1_400.jpg) |
cz. 2 - po chwili podeszła, wzięła go i wyryła na nim moje imię i nazwisko, po czym podcięła mi żyły u drugiej ręki. upadłam. dziewczynka płakała. powoli wchłąnęła mnie ziemia. mój marny żywot- marna śmierć. / paktoofoonika
|
|
![cz. 1 czyżbym lunatykowała? jest środek zimnej nocy wstaję i wychodzę na dwór. nie wiem czy mi się to wydaje czy dzieje się to naprawdę ale za mną idzie mała płacząca dziewczynka z zakrwawionym nożem. odwracam się kucam do niej i pytam co się dzieje. ona wybucha płaczem jeszcze bardziej i każe iść mi dalej. droga robi się coraz bardziej wąska. po bokach leżą zniszczone nagrobki z imionami i nazwiskami jakichś obcych ludzi. nagle dziewczynka każe mi się zatrzymać. zatrzymałam się i przykucnęłam do niej. 'podaj mi rączkę' powiedziała cichutko i słodko. podając rękę wiedziałam że jej intencje są dobre. podcięła mi żyły. myślałam że umrę z radości. moje podniecenie śmiercią było nie do opisania. dziewczynka kazała mi wstać i iść dalej. krew tryskała niesamowicie powoli traciłam czucie w ręce.. maleństwo za mną nadal płakało. 'spójrz' powiedziała znów cichutko. spojrzałam się na wprost. leżał pusty nagrobek. paktoofoonika](http://files.moblo.pl/0/6/73/av65_67302_tumblr_mco5dfi4hp1r1mi2lo1_400.jpg) |
cz. 1 - czyżbym lunatykowała? jest środek zimnej nocy, wstaję i wychodzę na dwór. nie wiem, czy mi się to wydaje, czy dzieje się to naprawdę, ale za mną idzie mała płacząca dziewczynka z zakrwawionym nożem. odwracam się, kucam do niej i pytam, co się dzieje. ona wybucha płaczem jeszcze bardziej i każe iść mi dalej. droga robi się coraz bardziej wąska. po bokach leżą zniszczone nagrobki z imionami i nazwiskami jakichś obcych ludzi. nagle dziewczynka każe mi się zatrzymać. zatrzymałam się i przykucnęłam do niej. 'podaj mi rączkę'- powiedziała cichutko i słodko. podając rękę wiedziałam, że jej intencje są dobre. podcięła mi żyły. myślałam, że umrę z radości. moje podniecenie śmiercią było nie do opisania. dziewczynka kazała mi wstać i iść dalej. krew tryskała niesamowicie, powoli traciłam czucie w ręce.. maleństwo za mną nadal płakało. 'spójrz'- powiedziała znów cichutko. spojrzałam się na wprost. leżał pusty nagrobek. / paktoofoonika
|
|
![czy ja przypominam jeszcze człowieka? błąkam się po tym świecie jako niepotrzebna nikomu istota z uczuciami które powoli zanikają. powoli przestaję czuć ranię wszystkich wokół swą obecnością na tym durnym i pojebanym świecie narzekam jak mi źle zajmuje miejsce w domu. przepraszam że jestem że istnieję. nie chcę. każdy człowiek traktuje mnie jak najgorszego wyrzutka. każdy się ode mnie odsunął nie czuję że żyję. jeszcze moment chwileczka a zginie bezwartościowa Julka. paktoofoonika](http://files.moblo.pl/0/6/73/av65_67302_tumblr_mco5dfi4hp1r1mi2lo1_400.jpg) |
czy ja przypominam jeszcze człowieka? błąkam się po tym świecie jako niepotrzebna nikomu istota z uczuciami, które powoli zanikają. powoli przestaję czuć, ranię wszystkich wokół swą obecnością na tym durnym i pojebanym świecie, narzekam jak mi źle, zajmuje miejsce w domu. przepraszam, że jestem, że istnieję. nie chcę. każdy człowiek traktuje mnie jak najgorszego wyrzutka. każdy się ode mnie odsunął, nie czuję, że żyję. jeszcze moment, chwileczka, a zginie bezwartościowa Julka. / paktoofoonika
|
|
![zostawia chłosta sznyty pozostawia nas z raną. KaeN♥](http://files.moblo.pl/0/6/73/av65_67302_tumblr_mco5dfi4hp1r1mi2lo1_400.jpg) |
zostawia chłosta sznyty, pozostawia nas z raną. / KaeN♥
|
|
|
|