 |
Ta pierdolona miłość.. Miała łagodzić uczucia, a w serca uderza jak kilof / OSTR
|
|
 |
|
Moja dusza pozostała samotna,torturowana bólem... /jebnijmiwlep
|
|
 |
podniosę się. kiedyś po prostu wstanę i wybiję się od tego dna, ale czuję, że serce wciąż nie ma sił, i że dalej będzie leżeć bezwładnie.
|
|
 |
najwidoczniej On nie lubi występować w moim życiu. myśli, że płakanie i mocna tęsknota mi go zastąpią.. / paktoofoonika.
|
|
 |
nie obchodzi mnie to życie, które i tak mimo starań jebie po kościach
|
|
 |
|
Widząc ich razem za rękę zadaje pytanie Bogu dlaczego mi to robi.
|
|
 |
|
Mimo że zadawał tyle bólu , to nigdy nie nazwę Go błędem.
|
|
 |
najsmutniejsze jest to, że przyszła jesień, następnie nadejdzie zima, wiosna, lato. minie rok, dwa lata, dziesięć... a ja nadal będę w Tobie zakochana. / paktoofoonika.
|
|
 |
a dziś jest jutrem, którego nie chciałam wczoraj..
|
|
 |
łzy mimowolnie napłynęły do oczu, gdy stanęłam na parkingu, w miejscu, w którym nasze usta pierwszy i ostatni raz, stały się jednością. po policzku spłynęła pierwsza kropla na wspomnienie tego wszystkiego co działo się na tych kilku kostkach brukowych. zobaczyłam Jego sylwetkę zbliżającą się do mojej. strach przed spojrzeniem na Niego ogarnął mnie całą, serce napierdalało, jakby zaraz miało wyskoczyć z piersi. szybkim ruchem przetarłam mokry policzek. przelotnie rzucił w moją stronę wiadomość od brata. odpowiadając obróciłam się by nie zobaczył tego bólu, strachu i tęsknoty, które dosłownie wylewały mi się z oczu.
|
|
|
|