 |
serce kobiety to burzliwe miejsce.
|
|
 |
prawdziwa miłość nigdy nie gaśnie, zawsze pozostaje cień, który nie daje nam o niej zapomnieć.
|
|
 |
powiedz Mi, jak to jest być przez długi czas sensem czyjegoś życia, a później stać się nikim? [ yezoo ]
|
|
 |
wrzuciłam kilka kostek lodu do szklanki z daniells'em. chciałam dolać coli, gdy nagle złapał mnie za rękę.'nie dasz rady bez?'- zaśmiał się. wiedział, że nie lubię czystej whiskey. pewnym siebie wzrokiem spojrzałam na Niego. 'oczywiście,że dam' - powiedziałam. przyłożyłam szklankę do ust i wzięłam sporego łyka. skrzywiłam się, ale mimo to nadal patrzyłam mu w oczy. 'mocne,co?'- zapytał,uśmiechając się. 'cholernie' - odpowiedziałam. 'podobnie jak moje uczucie do Ciebie' - dopowiedział, podając mi szklankę coli. napiłam się, po czym powiedziałam: ' chłodna, zupełnie jak ja. więc daruj sobie słodkie słówka'. / veriolla
|
|
 |
Dlaczego mam być tylko, gdy mnie potrzebujesz i nie narzekać ? Dlaczego mam pozwalać, byś traktował mnie jak zbędne do życia powietrze i się temu nie sprzeciwiać ? Dlaczego mam akceptować rany, które mi zadajesz, skoro mogę odejść ? Dlaczego mam tkwić uwięziona w Twoich ramionach, skoro mogę się uwolnić ? Dlaczego mam nie odstąpić od bólu, którym mnie obarczasz, skoro mogę uciec ? Mam prawo do życia, a miłość nie jest potwierdzeniem tego, że masz traktować mnie jak niewolnika, który aby przetrwać potrzebuje odrobiny uczucia. / xfucktycznie .
|
|
 |
Widziałaś film " Milczenie owiec " ? Co robiły owce? Milczały. Czego i Tobie życzę.
|
|
 |
to nie Twoja matka leży umierająca w szpitalu. nie Twój przyjaciel mówi, że wyjeżdża z tego miasta. nie Twój ojciec stwierdza, że się poddaje. to nie Tobie ciągle powtarzano, że jesteś słaby. nikt nie wmawiał Ci, że jesteś zerem. nie Ciebie poniżano i uważano za niedołęgę. nie z Ciebie szydzono i stawiano w kącie, na później. nie Ty wylewałeś litry łez w nocy i rozbijałeś setki murów na ulicach. wszystko przez to kurestwo, zwane przez innych życiem. [ yezoo ]
|
|
 |
Lód w mojej krwi rani moje żyły i czuję chłód kolejnych dni,
które pewnie jeszcze przeżyję. / Pezet
|
|
|
|