 |
Opowiedz mi coś o sobie...
-Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przeciez ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wczyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu... Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
 |
I może popełniam błąd. może kocham go za bardzo. i może będę później zajebiście cierpieć, ale do cholery zrozum, że jestem w tym momencie szczęśliwa. Tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa /Jednego dnia mam ochotę podejść do... teksty
tymbarkowaa_17
|
|
 |
Najgorsze są noce , wtedy wszystko wraca.
|
|
 |
W nocy wszystko wydaje się banalne i proste do osiągnięcia.
|
|
 |
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię.
|
|
 |
Zeszmaciłeś się. Tylko tak mogę Cię opisać.
|
|
 |
to nie jest tak, że ja jestem o Niego zazdrosna - po prostu wkurwia mnie, że ta szmata będzie Go miała, że to ją będzie całował każdego dnia, wieczoru, każdej nocy, że te słodkie smsy na dobranoc będzie pisał do niej, że będzie dotykał i pieścił jej ciało swoimi szorstkimi dłońmi, że to właśnie do niej będzie szeptał najdelikatniejsze słowa pod słońcem, że to dzięki niej będzie się uśmiechał, że może ją kurwa pokocha.
|
|
 |
|
Wyjątkowość nie polega na idealności.
|
|
 |
|
myślę , że zdajesz sobie sprawę , że twój widok cieszy mnie najbardziej .
|
|
 |
|
miałam plan, nie mogłam go zrealizować. miałam marzenia, były nierealne. wszędzie czułam się nijako. wszystko było takie nudne. a teraz.. w kieszeni mam wschodzące słońce.
|
|
|
|