głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ostatnia_nadzieja

Nieważne jak bardzo starasz się coś ukryć. Inni i tak to zauważą i wyciągną na powierzchnię.    nectarine

nectarine dodano: 31 lipca 2013

Nieważne jak bardzo starasz się coś ukryć. Inni i tak to zauważą i wyciągną na powierzchnię. // nectarine

W tych czasach nie ma czegoś takiego jak prywatność. Sławni są fotografowani  zwykli ludzie obgadywani  piszący śledzeni. Masz prywatność jedynie wtedy  kiedy o nią zawalczysz. Jak o wszystko dzisiaj.    nectarine

nectarine dodano: 31 lipca 2013

W tych czasach nie ma czegoś takiego jak prywatność. Sławni są fotografowani, zwykli ludzie obgadywani, piszący śledzeni. Masz prywatność jedynie wtedy, kiedy o nią zawalczysz. Jak o wszystko dzisiaj. // nectarine

Nie chcę być biernym palaczem  ale nałogowi nie dają wyboru.    nectarine

nectarine dodano: 31 lipca 2013

Nie chcę być biernym palaczem, ale nałogowi nie dają wyboru. // nectarine

Po co został stworzony papieros? Ludzie mówią  że dla uspokojenia  jednak jeśli go nie zapalą  są jeszcze bardziej nerwowi czasem nawet agresywni. Lubią patrzeć jak gęsty dym miesza się z powietrzem. Jakby zobaczyli jak wygląda ten cudowny dym w ich płucach  od razu przeszłaby im ochota na palenie.    nectarine

nectarine dodano: 31 lipca 2013

Po co został stworzony papieros? Ludzie mówią, że dla uspokojenia, jednak jeśli go nie zapalą, są jeszcze bardziej nerwowi czasem nawet agresywni. Lubią patrzeć jak gęsty dym miesza się z powietrzem. Jakby zobaczyli jak wygląda ten cudowny dym w ich płucach, od razu przeszłaby im ochota na palenie. // nectarine

Logika marzeń: Ty marzysz  to samo spełnia się komuś innemu.    nectarine

nectarine dodano: 31 lipca 2013

Logika marzeń: Ty marzysz, to samo spełnia się komuś innemu. // nectarine

nie mów zbyt wiele ludziom  którym nie powinnaś ufać.    nectarine

nectarine dodano: 31 lipca 2013

nie mów zbyt wiele ludziom, którym nie powinnaś ufać. // nectarine

miałam sto lat aby zapomnieć o miłości mego życia.

nusiaq91 dodano: 31 lipca 2013

miałam sto lat aby zapomnieć o miłości mego życia.

nie chce mi się udawać   że nie tęsknię.  nie chce mi się umieć  żyć bez Ciebie.

nusiaq91 dodano: 31 lipca 2013

nie chce mi się udawać, że nie tęsknię. nie chce mi się umieć żyć bez Ciebie.

Pamiętam to uczucie. To  kiedy patrzysz na drugą osobę i czujesz wszechogarniająca radość w całym ciele. Nazwaliśmy to  fascynacją  bo ciężko to opisać słowami.

nusiaq91 dodano: 31 lipca 2013

Pamiętam to uczucie. To, kiedy patrzysz na drugą osobę i czujesz wszechogarniająca radość w całym ciele. Nazwaliśmy to "fascynacją" bo ciężko to opisać słowami.

 cz.1  wyjeżdzam    powiedział  rzucając bilet lotniczy  na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem  myśląc że zartuje.  jaja sobie robisz?  zapytałam  ze skrzywioną miną.  nie. wracam do Polski rozumiesz? może na jakiś czas  może na stałe   mówił  rozstrzęsiony.  uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!   próbowałam Go uspokoić  ale na darmo.  rzuciłem prace..wracam do domu   powiedział  idąc się pakować. pobiegłam za Nim.  przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!    pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny  nie mając już pojęcia jakich argumentów używać.  no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić  nie od Niej  nie teraz   krzyknął  wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku  nie mając siły na kłótnie.

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.1]"wyjeżdzam" - powiedział, rzucając bilet lotniczy, na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem, myśląc,że zartuje. "jaja sobie robisz?"-zapytałam, ze skrzywioną miną. "nie. wracam do Polski,rozumiesz? może na jakiś czas, może na stałe"- mówił, rozstrzęsiony. "uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!"- próbowałam Go uspokoić, ale na darmo. "rzuciłem prace..wracam do domu"- powiedział, idąc się pakować. pobiegłam za Nim. "przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!" - pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny, nie mając już pojęcia jakich argumentów używać. "no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić, nie od Niej, nie teraz"- krzyknął, wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku, nie mając siły na kłótnie.

 cz.2   Michał  co Ty wyrabiasz?   zaptałam  spokojnie.  czynsz masz zapłacony z góry na trzy miesiące. znajdziesz sobie tu kogoś do wspólnego mieszkania. muszę wyjechac zrozum. wiesz jak źle znoszę uzależnienia   odpowiedział  kucając obok mnie. siedziałam patrząc w ziemię  i próbując powstrzymać łzy.  zostawiasz mnie    wyszeptałam.  muszę. walczę o swoje życie zrozum to   powiedział  przytulając mnie. siedzieliśmy tak przez chwilę  w uścisku  nie mówiąc nic  nie mając na to siły.  chodź  pomożesz mi się spakować   powiedział  podnosząc się  i biorąc mnie za rękę. wstałam  idąc za Nim.  kocham Cię  wiesz przecież    powiedział  całując mnie w czoło  i wskazując bym spakowała rzeczy z szafki  która teraz zostanie pusta   podobnie jak Nasze mieszkanie  i moje serce...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.2] "Michał, co Ty wyrabiasz?"- zaptałam, spokojnie. "czynsz masz zapłacony z góry na trzy miesiące. znajdziesz sobie tu kogoś do wspólnego mieszkania. muszę wyjechac,zrozum. wiesz jak źle znoszę uzależnienia"- odpowiedział, kucając obok mnie. siedziałam,patrząc w ziemię, i próbując powstrzymać łzy. "zostawiasz mnie" - wyszeptałam. "muszę. walczę o swoje życie,zrozum to"- powiedział, przytulając mnie. siedzieliśmy tak przez chwilę, w uścisku, nie mówiąc nic, nie mając na to siły. "chodź, pomożesz mi się spakować"- powiedział, podnosząc się, i biorąc mnie za rękę. wstałam, idąc za Nim. "kocham Cię, wiesz przecież" - powiedział, całując mnie w czoło, i wskazując bym spakowała rzeczy z szafki, która teraz zostanie pusta - podobnie jak Nasze mieszkanie, i moje serce... || kissmyshoes

kończyłam pisać zamówienie na zapleczu  gdy nagle podszedł do mnie szef. zdziwiłam się  że jest tak wcześnie  bo przecież nawet lokal był jeszcze zamknięty. nagle wyskoczył do mnie tekstem  jesteś zwolniona . przestałam pisać  i spojrzałam na Niego jak na ducha. długo się nie napatrzyłam  bo wyszedł na salę. wyszłam za Nim  dośc mocno wkurzona  a moim oczom ukazał się tort  wielki napis  niespodzianka  i wszyscy znajomi z baru. stałam jak wryta  zastanawiając się czy aby napewno nie jestem jeszcze w łóżku i nie śpię. po chwili szef stał obok mnie  wyjaśniając  że żartował  i mówiąc  że u Nich to tradycja   osiem miesięcy pracy  to tort  i impreza. po chwili piliśmy  bawiąc się  i z uśmiechen na ustach wywieszając na drzwiach baru napis  zamknięte przepraszamy . dla takich chwil warto żyć   gdy  mimo  że to nie Twój kraj  ludzie traktują Cię jak jego część  i bez problemu przyjmują do swojej społeczności.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

kończyłam pisać zamówienie na zapleczu, gdy nagle podszedł do mnie szef. zdziwiłam się, że jest tak wcześnie, bo przecież nawet lokal był jeszcze zamknięty. nagle wyskoczył do mnie tekstem "jesteś zwolniona". przestałam pisać, i spojrzałam na Niego jak na ducha. długo się nie napatrzyłam, bo wyszedł na salę. wyszłam za Nim, dośc mocno wkurzona, a moim oczom ukazał się tort, wielki napis "niespodzianka" i wszyscy znajomi z baru. stałam jak wryta, zastanawiając się czy aby napewno nie jestem jeszcze w łóżku i nie śpię. po chwili szef stał obok mnie, wyjaśniając, że żartował, i mówiąc, że u Nich to tradycja - osiem miesięcy pracy, to tort, i impreza. po chwili piliśmy, bawiąc się, i z uśmiechen na ustach wywieszając na drzwiach baru napis "zamknięte,przepraszamy". dla takich chwil warto żyć - gdy, mimo, że to nie Twój kraj, ludzie traktują Cię jak jego część, i bez problemu przyjmują do swojej społeczności. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć