 |
“Proszę, przykryj mnie kocykiem. Znowu zabolało. Tylko przed twym sercem odkryję swą krzywdę. Tylko ty zrozumiesz. Potrzebuję ciebie, schowaj mnie przed światem pod pancerzem swym.”
|
|
 |
Po prostu położył sobie dłoń na sercu i zniknął z mojego życia.
|
|
 |
To tylko chwila słabości. Atak arytmii, który minął.
|
|
 |
“Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię.”
|
|
 |
Cześć! Pamiętasz mnie? Kiedyś nazywałeś mnie swoim skarbem.
|
|
 |
To piekło, wydostań mnie stąd nie stój jak można, jestem tu,
poznaj i częstuj się, doznaj, wejdź już do środka.
|
|
 |
i odcinam się chwytam miecz znam zaklęcie
ścinam głowy systemowej hydrze jednym cięciem.
|
|
 |
Ostatni raz daj mi skraść księżyc
nim zburzy go brzask i zgnębi błękit
układać z gwiazd obrazki, pamiętnik
nim skończy się czas i piaski klepsydr.
|
|
 |
Znowu upadam i wstaję, co mi daje moc by dalej dojść.
|
|
 |
Będziesz koło mnie, ja będę w Tobie, wypełnię płuca,
później serce, krwiobieg, na zawsze będziemy współgrać ♥
|
|
 |
Jestem sama
Jestem sama, a wiec moge byc wszystkim
Jestem wszystkim, a wiec moge byc niczym
Egzystencja bez esencji
Esencja bez egzystencji
Wolnosc.
|
|
 |
Są takie dni kiedy chcę być sam, łapiesz? Jedyne na co mam ochotę to na wieczorny spacer. I jechałem autobusem w drodze powrotnej. Zobaczyłem ją i wtedy serce zabiło mocniej ....
|
|
|
|