 |
weź się ożeń ze mną , poleżymy se na plecach ♥
|
|
 |
Kochanie wiem, popełniam samobójstwo, oddalając się od ciebie, pozbawiam tlenu, pozbawiam życia. Zaduszę się tęsknotą, zakrztuszę łzami, wyniszczę płuca, uszkodzę wątrobę, bo alkohol będzie zastępował mi ciebie i rozdrapię serce, które będę chciała wyrwać, bo wycie, jęczenie i ból każdej nocy stanie się nie do zniesienia. Ale nie zatrzymuj mnie, pozwól odejść, uciec./slaglove
|
|
 |
'Nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć'
|
|
 |
brakuje mi kogoś tak cholernie bliskiego , kogoś komu będę mogła powiedzieć zupełnie o wszystkim , kogoś do kogo będę mogła się tulić w zimne wieczory i całować na dobranoc , brakuje mi kogoś takiego jak Ty , kiedyś/s
|
|
 |
co u mnie ? funkcjonuję , bo nie nazwę tego życiem./s
|
|
 |
mimo tego , że otacza mnie wielu ludzi , garstka najlepszych przyjaciół czuję się cholernie samotna , mimo tego , że w moim życiu jest dużo uśmiechu , zabawy i zajebistych wspomnień czasem nie chce mi się zyć. /s
|
|
 |
przecież nie chcę Cię znać , wypierdalaj .
|
|
 |
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czułam się tak fatalnie. Nie z powodu zdrowia, czy pogody, która swoją drogą i tak jest jednym słowem okropna, ale dlatego, że jest mi przykro. Smutno. Banalne, nie? Jednak nie dla mnie. Rozsadza mnie z bólu i tęsknoty. Ze smutku i małej dawki szczęścia, w którą zaopatrzyłam się jeszcze będąc z Tobą. Zastanawiam się, jak bardzo można za kimś tęsknić. Jak można przepłakać tyle czasu z powodu ukochanej osoby. Zawiodłam się.
|
|
 |
Chyba każdy z nas kiedyś poczuł w sercu igiełkę zazdrości. Zazdrościmy innym kariery, bogactwa, udanego związku, ogólnie mówiąc lepszego życia. Istnieje również zazdrość w miłości, która częściej rujnuje związki niż je buduje. Utarło się powiedzenie, że zazdrość o partnera jest przejawem miłości.
|
|
 |
pierwszy raz zranił mnie tym co powiedział do przyjaciela na mój temat , za drugim razem zranił mnie tym w jaki sposób wyraził się do mnie wychodząc w środku nocy z mojego domu , kolejny raz zraniło mnie to , że gdy ja przez kilkanaście dni leżałam w szpitalu , byłam wykończona fizycznie i psychicznie ty nawet nie zadzwoniłeś , nie napisałeś , zapomniałeś , że żyję . przez ponad dwa miesiące płakałam co noc w poduszkę , bo zostawiłeś mnie dla jakiejś szmaty , ostatni raz zraniłeś mnie wracając , robiąc po raz kolejny nadzieję i po raz kolejny wybierając tą dziwkę. tak , ostatni raz w życiu mnie zraniłeś./s
|
|
 |
jestem dupkiem, w wersji damskiej.
|
|
|
|