 |
'moje odczucia nawet nie próbują symulować ważności trochę chwilowego bólu, trochę niekończącego się żalu nieposzukiwanie wydarzeń, zmęczenie nimi świadomość ich chronicznego bezznaczenia aby za chwilę wykonywać wciąż wynikające czynności'
|
|
 |
ja też mam swoja prywatna ulicę wspomnień , która każdym spacerem po niej doprowadza mnie do gigantycznej rozpaczy /s
|
|
 |
od długiego czasu przelewam uczucia na kartki , może to dlatego w moim sercu wszystkie już wymarły / s
|
|
 |
nocami myslimy o miłosci i cierpimy by za dnia znów móc udawać , że kochamy życie /s
|
|
 |
'jak mam dość pierdolenia przecież mówić jest zbrodnią potrzebuję jednego ucha w powinowactwie z moim związanych tajemnicą pod karą zmieszania z ludźmi'
|
|
 |
szczęście zamyka się na klucz , który przy odejściu bliskiej osoby zapada się pod ziemię. /s
|
|
 |
zranione serce ma prawo do wszystkiego , jednak z bólu nie wykorzystuje tego prawa /s
|
|
 |
wielka wartość małych złudzeń zaatakowała ludziom serca /s
|
|
 |
szmery serca przeistoczyły się w wołanie o pomoc , kapiące łzy lirycznie przedstawiają to jak kawalki serca spadły w przepaść z tęsknoty do Ciebie , teraz została mi już tylko pusta dusza , której nikt już nie zechce / s
|
|
 |
a tyle razy mówiłam sobie ; nie zakochaj się. i chuj /s
|
|
 |
nadzieja jest zawszę , mimo ostrych słów i jednoznacznych znaków ona zawszę jest i nie da się jej pozbyć / s
|
|
 |
znów wszystko wróciło , tyle że tym razem pierdolnęło we mnie tysiąc razy mocniej niż zwykle . / s
|
|
|
|