 |
.. co do próby samobójczej, nie powiem ci jak inni ze cie pojebało i tyryryy, stała gadka... Ja Cię nawet rozumiem. Życie nie jest łatwe. Jest zajebiście trudne. Mowią, że samobójstwo to ucieczka, tchórzostwo, a ja uważam ze odebranie sobie życia wymaga więcej odwagi niż samo życie. Ale zawsze pamiętaj jedno Paulinka - życie to nie gra. Jak je odbierzesz to już nie ma odwrotu. Znikną znajomi, rodzina, przyjaciele... warto się męczyć. Bo ja wiem, że szczęście cie znajdzie. Ale dopiero jak przestaniesz sama go szukać. / wykład Miichała . :) wiecie co? jednak jeszcze mnie tu coś jeszcze trzyma.
|
|
 |
Witam Was wszystkich po tak długim czasie ;) Zaczynam pisać od nowa, bo u mnie wcale nie jest okej, i dlatego po prostu będę wylewać swoje uczucia tutaj. Szkoda mi tych wszystkich wcześniejszych wpisów, lubię je czytać, wracają wspomnienia z ok. 2 lat jak nie więcej .. długo tu nie wchodziłam, dużo się przez ten czas u mnie zmieniło, można powiedzieć, że nawet "wszystko". Mam nadzieję, że pozwolicie mi do was wrócić i spodoba się wam to, co tutaj będę pisać :) Rusinka ;*
|
|
 |
|
Kurwa skąd Ci się bierze takie bajerowanie? Przez całe dzieciństwo oglądałeś MANGO TV, czy jak?!
|
|
 |
A w snach? Znów jesteśmy razem. // pannikt
|
|
 |
miłość która nie powinna się zdarzyć /s
|
|
 |
przecież jestem już dużą dziewczynką, przecież zaraz skończą mi się palce, żeby pokazać ile mam lat, przecież życie skopało mi już tak dupę, że jest ona uodporniona na każdy ból, przecież to że pije, pale i ćpam, nie znaczy że sobie nie daje rady, bo daje, idealnie. tylko odrobinę podupadam, tylko gubię po drodze kawałeczki siebie, tylko się rozpadam, tylko zaraz wybuchnę, eksploduję i zniknę./slaglove
|
|
 |
nie umiem już oddychać powietrzem pozbawionym dwutlenku węgla, nie umiem zasypiać bez tabletek, popitych alkoholem, nie umiem wstać na czas i wysiedzieć na wszystkich lekcjach, nie umiem normalnie funkcjonować, nie umiem się nie niszczyć, nie umiem powiedzieć żegnaj destrukcji, która mnie dopadła, tylko witam ją jak najlepszą przyjaciółkę zwijając setkę, nie umiem sobie radzić, nie umiem żyć, bez ciebie./slaglove
|
|
 |
Czasami,ostatnio dziwnie często miewam wrażenie że to nie moje życie.Że coś się komuś pomyliło, zjebało , schrzaniło , cokolwiek. że po prostu pewnego dnia wracałam naćpana do domu i zasnęłam , na ulicy , w rowie , w parku , gdziekolwiek i to wszystko mi śni.To co dzieje się wokół nie jest prawdziwe a ja zaraz się obudzę,otrzepię i z kacem głównie tym moralnym wrócę do siebie.I wszystko będzie dobrze,i wszystko będzie takie jak przedtem.I znowu odnajdę sens we wszystkim i w niczym.Muszę tylko się obudzić,otworzyć te cholerne oczy.Nie mogę tam tak leżeć,przecież robi się coraz jaśniej i zaraz ludzie zaczną wychodzić do pracy / nacpanaaa
|
|
 |
tęsknię kiedy idę spać, kiedy się budzę, jem śniadanie, odrabiam lekcję, biorę prysznic, maluje paznokcie, kiedy połykam ślinę, mrugam powiekami, a najbardziej tęsknię gdy oddycham. tęsknię za każdym uśmiechem, całusem, grymasem na twarzy jak musieliśmy się rozstać, za pożyczaniem kasy na benzynę, bo ostatnie straciłeś na fajki, za telefonami o 4 rano z komisariatu, że trzeba cie odebrać, za śmianiem się, płakaniem i milczeniem. uwierz, przebyłabym każdą drogę, przepłynęła każde oceany, przestała palić i upijać się w publicznych miejscach, prostować włosy i polubiłabym matematykę, żeby ponownie usiąść z tobą na brzegu wisły i pić wódkę prosto z butelki. już nie smakują mi tak paluszki z nutellą, już nie fascynuje się kolejnymi filmami Allena, już cie nie ma, od tak dawna, już tak dlugo. proszę, zrób coś, bo wariuję i przestaje wytrzymywać./slaglove
|
|
 |
już nie mam ochoty ani siły, już mam dosyć. chce jednej szczoteczki w szklanym kubku w łazience, chce podłogi w sypialni bez twoich rozrzuconych koszulek, chce wiecznego porządku w szafie, chce czuć w mieszkaniu jedynie damskie perfumy zmieszane z dymem tytoniu, chce żyć na samych zupkach z paczki, bo przecież nie potrafię gotować, chce żeby z głośnika zawsze wydobywał się rap, a nie na przemian z rockiem, chce poranków bez twojego uśmiechu i wieczorów bez "dobranoc" szeptanego do ucha. nie chce nocy, kiedy piliśmy wódkę na przemian z paleniem jointów, nie chce seksu w kuchni czy przy wschodzie słońca na parapecie. kurwa, nie chce ciebie. /slaglove
|
|
|
|