głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika originally

nigdy nikogo bardziej mi nie brakowało tak jak ciebie.   niechcechciec

smutnaona dodano: 26 kwietnia 2013

nigdy nikogo bardziej mi nie brakowało tak jak ciebie. / niechcechciec
Autor cytatu: niechcechciec

Boli mnie  że stał się tak cholernie obojętny.

smutnaona dodano: 26 kwietnia 2013

Boli mnie, że stał się tak cholernie obojętny.
Autor cytatu: whistle

czasem trzeba zapomnieć. i tyle.

smutnaona dodano: 26 kwietnia 2013

czasem trzeba zapomnieć. i tyle.
Autor cytatu: whistle

Śmieję się teraz siedząc przy papierosie i ciepłej herbacie  że kiedyś tak bardzo się kochaliśmy. To zabawne  wiecie? Kiedyś byliśmy nierozłączni a dziś jesteśmy dla siebie obcymi ludźmi.

smutnaona dodano: 26 kwietnia 2013

Śmieję się teraz siedząc przy papierosie i ciepłej herbacie, że kiedyś tak bardzo się kochaliśmy. To zabawne, wiecie? Kiedyś byliśmy nierozłączni a dziś jesteśmy dla siebie obcymi ludźmi.
Autor cytatu: whistle

Mówią  żeby nigdy nie żałować znajomości z osobą  przez którą było się szczęśliwym. Chuja prawda. Należy żałować każdej wspólnie spędzonej sekundy  bo gdy to odejdzie to zostajesz kurwa z niczym  totalnie rozjebanym światem i osobowością.  esperer

smutnaona dodano: 26 kwietnia 2013

Mówią, żeby nigdy nie żałować znajomości z osobą, przez którą było się szczęśliwym. Chuja prawda. Należy żałować każdej wspólnie spędzonej sekundy, bo gdy to odejdzie to zostajesz kurwa z niczym, totalnie rozjebanym światem i osobowością. /esperer
Autor cytatu: esperer

Pierwsza rysa powstaje już pierwszego dnia związku. Wraz z upływem czasu się powiększa  a ostatecznie rozpadacie się na dwie części w dniu rozstania. Właściwie wasz koniec był pewien od pierwszej jebanej sekundy  kiedy zaczęliście być szczęśliwi. esperer

smutnaona dodano: 26 kwietnia 2013

Pierwsza rysa powstaje już pierwszego dnia związku. Wraz z upływem czasu się powiększa, a ostatecznie rozpadacie się na dwie części w dniu rozstania. Właściwie wasz koniec był pewien od pierwszej jebanej sekundy, kiedy zaczęliście być szczęśliwi./esperer
Autor cytatu: esperer

dlaczego chce wrócić? bo dałam mu najlepsze wspomnienia pod słońcem. dałam mu tony uśmiechu na Jego aroganckiej twarzy  i miliardy pięknych chwil  wartych zapamiętania. dałam mu ogrom szczęścia  za którym teraz tęskni  a przecież postawiłam mu warunek: odejdziesz choć raz   dla mnie nie istniejesz.   veriolla

namalowanaksiezniczka dodano: 24 kwietnia 2013

dlaczego chce wrócić? bo dałam mu najlepsze wspomnienia pod słońcem. dałam mu tony uśmiechu na Jego aroganckiej twarzy, i miliardy pięknych chwil, wartych zapamiętania. dałam mu ogrom szczęścia, za którym teraz tęskni, a przecież postawiłam mu warunek: odejdziesz choć raz - dla mnie nie istniejesz. / veriolla

nie wiedziałam  że można cierpieć na brak kogoś  mając go.

abstracion dodano: 21 kwietnia 2013

nie wiedziałam, że można cierpieć na brak kogoś, mając go.

jeszcze niedawno byłam w stanie zrobić dla Ciebie wszytko. uwielbiałam jak całowałeś mnie po szyi  kochałam nasze wspólne godziny spędzone na wygłupach  wieczory i poranki kiedy mogłam zasypiać i budzić się w twoich ramionach  doskonale wiesz jak bardzo lubiłeś na mnie patrzeć kiedy spałam  kiedy chodziłam w twojej koszulce.. rozmowy przez telefon do później nocy dawały mi siłę na kolejny dzień.. a dziś? dziś nie stać nas nawet na głupie 'siema' na szkolnym korytarzu. kto by pomyślał  że kiedyś będziemy dla siebie tak obcy.  paradoksalnie

paradoksalnie dodano: 19 kwietnia 2013

jeszcze niedawno byłam w stanie zrobić dla Ciebie wszytko. uwielbiałam jak całowałeś mnie po szyi, kochałam nasze wspólne godziny spędzone na wygłupach, wieczory i poranki kiedy mogłam zasypiać i budzić się w twoich ramionach, doskonale wiesz jak bardzo lubiłeś na mnie patrzeć kiedy spałam, kiedy chodziłam w twojej koszulce.. rozmowy przez telefon do później nocy dawały mi siłę na kolejny dzień.. a dziś? dziś nie stać nas nawet na głupie 'siema' na szkolnym korytarzu. kto by pomyślał, że kiedyś będziemy dla siebie tak obcy. /paradoksalnie

to wszystko działo się zbyt szybko. żyłam z minuty na minute  z dnia na dzień  z tygodnia na tydzień. cieszyłam się  czekałam  płakałam. nikt nigdy nie zafundował mi tylu emocji co Ty. nikt inny nie działał na mnie w taki sposób jak Ty.. a co najważniejsze dzięki Tobie nauczyłam się wielu istotnych rzeczy. dziękuję Ci za to! zrozumiałam  że nie jesteś dla mnie.

paradoksalnie dodano: 19 kwietnia 2013

to wszystko działo się zbyt szybko. żyłam z minuty na minute, z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień. cieszyłam się, czekałam, płakałam. nikt nigdy nie zafundował mi tylu emocji co Ty. nikt inny nie działał na mnie w taki sposób jak Ty.. a co najważniejsze dzięki Tobie nauczyłam się wielu istotnych rzeczy. dziękuję Ci za to! zrozumiałam, że nie jesteś dla mnie.

Ty też czasem zastanawiasz się  kto siedzi po drugiej stronie monitora? Jaki ma kolor oczu  włosów  jak się uśmiecha  co mruczy pod nosem. W jakiej jest sytuacji. Czego właśnie słucha  czy może siedzi w ciszy. O czym myśli  co dokładnie robi. Jaki ma głos  jak pachnie jego ubranie  albo czy jest szczęśliwy? Ja się czasami cholernie zastanawiam.

namalowanaksiezniczka dodano: 18 kwietnia 2013

Ty też czasem zastanawiasz się, kto siedzi po drugiej stronie monitora? Jaki ma kolor oczu, włosów, jak się uśmiecha, co mruczy pod nosem. W jakiej jest sytuacji. Czego właśnie słucha, czy może siedzi w ciszy. O czym myśli, co dokładnie robi. Jaki ma głos, jak pachnie jego ubranie, albo czy jest szczęśliwy? Ja się czasami cholernie zastanawiam.
Autor cytatu: mrs_porazka

sobotni czill  świętowałyśmy moje urodziny. ja  szalałam z przyjaciółkami na parkiecie  on  nie miał odwagi żeby do mnie podejść. widziałam zazdrość w jego spojrzeniu  kiedy jakiś przystojniak prosił mnie do tańca. nie mógł znieść myśli  że może mnie mieć ktoś inny. nabrał odwagi i w końcu podszedł.. złapał moją dłoń a w moim brzuchu rozszalały się motylki  przyciągnął mnie do siebie i przytulił silnymi ramionami  odgarnął moje włosy  wyszeptał do ucha 'wszystkiego najlepszego mała' a pode mną ugięły się kolana  dreszcze przeszły po całym ciele  nasze spojrzenia przeszywały się na wskroś aż w końcu jego delikatne usta spotkały się z moimi  spojrzałam w jego błękitne oczy i wiedziałam  że będzie mój  na zawsze.

paradoksalnie dodano: 17 kwietnia 2013

sobotni czill, świętowałyśmy moje urodziny. ja- szalałam z przyjaciółkami na parkiecie, on- nie miał odwagi żeby do mnie podejść. widziałam zazdrość w jego spojrzeniu, kiedy jakiś przystojniak prosił mnie do tańca. nie mógł znieść myśli, że może mnie mieć ktoś inny. nabrał odwagi i w końcu podszedł.. złapał moją dłoń a w moim brzuchu rozszalały się motylki, przyciągnął mnie do siebie i przytulił silnymi ramionami, odgarnął moje włosy, wyszeptał do ucha 'wszystkiego najlepszego mała' a pode mną ugięły się kolana, dreszcze przeszły po całym ciele, nasze spojrzenia przeszywały się na wskroś aż w końcu jego delikatne usta spotkały się z moimi, spojrzałam w jego błękitne oczy i wiedziałam, że będzie mój, na zawsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć