 |
|
może związki nie są dla mnie, choć podobno na miłośc zasługuje każdy.
Ale myśle że fajnie było by być dla kogoś ta najważniejszą. Myślę również
że miło byłoby i na dzień dobry i na dobranoc widzieć czyjąś twarz bądź słyszeć czyjś głos. / i.need.you
|
|
 |
|
Coś się między nami zmieniło. Coś jakby...pękło? Rozpłyneło sie?
Chyba po prosty odeszło..I zła jestem, że na to pozwoliłam.
Zawsze to ty ratować wszystko musiałes badź chciałeś. Choć cie raniłam
nigdy nie przypuszczałabym że odwdzięczysz się tym samym.Nie przypuszczałabym również
, że możesz tak boleć.
Nie przypuszczałam, że zabolisz mnie kiedykolwiek. Nigdy.. / i.need.you
|
|
 |
|
Po prostu utwierdź mnie w przekonaniu, że dając mi swoją bluzę nie robiłeś tego z grzeczności. Że gdy dotykałeś moich dłoni nie był to przypadek, patrząc w moje oczy pragnąłeś zobaczyć w nich coś więcej, niż ich kolor, a pisząc ze mną po nocach nie chciałeś tylko pokazać mi jak długo potrafisz wytrzymać bez snu.
|
|
 |
|
Jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz.
|
|
 |
|
eżeli odejdę to nie dlatego, że przestałam Cię kochać tylko dlatego, że zabrakło mi cierpliwości na to, aż dorośniesz./abstracion
|
|
 |
|
znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.
|
|
 |
|
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz. / esperer.
|
|
 |
|
Mężczyzna dobrze ubrany, musi dobrze rozbierać.
|
|
 |
|
Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach, tych bardzo złych. O słowach, które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu, które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa, że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu, jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś, dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła, który caluję moją klatkę piersiową i mówi, że się zaopiekuje tym wrakiem.
|
|
 |
|
Przepraszam. Przepraszam Cię za to, że nie lubie ryżu, który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość, która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew, których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy, które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty, które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam, że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam, że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam, że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam, że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko, ja tylko się zakochałem.
|
|
 |
|
Popatrz teraz na to co mija, wspomnienia i dni które niosą tyle pięknych chwil. Wcale nie jest dobrze choć wiem że są osoby które będą zawsze przy mnie, nigdy nie pozwolę im odejść będę walczyć dopóki one będą walczyły równie mocno. Nie chcę być upodobaniem waszych cech, nie chcę się dostosowywać jestem tylko człowiekiem czasem też mam gorsze dni i nie wiem czy już wiele rzeczy maja sens. Wiem jedno nigdy nie zwątpiłam w miłość nigdy nie dałam się zawieźć to ja często dawałam nogę lecz zawsze żałowałam tak już miałam. I mimo tych wszystkich potyczek chcę móc wyrosnąć na szlachetnego człowieka, na osobę która będzie dla kogoś oparciem chcę naprawdę być komuś do życia niezbędna. Mam wiele marzeń, próbuję spełniać choć garstke z nich ale naprawdę jest trudno ale wiem że osiągnę cel bo mam motywację, siłę i coś dlaczego warto żyć. Mam Ciebie mamo to ty pokazałaś mi że życie jest warte poświęceń lecz nie każdy to docenia, to właśnie ty dałaś mi tyle sił by przezwyciężać każdą trudność./niem
|
|
|
|