 |
“ Zapytali się mnie czy żałuje, że go poznałam. Zastanowiłam się i odrzekłam: Nie. Gdyby nie on, nie zaznałabym tej chwili szczęścia, śmiechu i innych rzeczy, które teraz wspominam z uśmiechem. Mimo, że się nacierpiałam - nie żałuję. ”
|
|
 |
Aż tak bardzo Cię skrzywdziłam, że mi to robisz? że jestem Ci tak obojętna? że już dla Ciebie nie istnieje? że traktujesz mnie tak jakbyśmy się nie znali? tak bardzo Cię skrzywdziłam?
tyle że to nie Ty cały czas o mnie myślisz, to nie Ty się staczasz w litrach wódki z jednego powodu, nie Ty płaczesz co noc i nie Ty budzisz się rano z napuchniętymi oczami od nocnego płaczu, nie Ty powoli wszystko tracisz.. to ja, dziewczyna, która w dzień udaje szczęśliwą, a kiedy przychodzi wieczór chodzi ze słuchawkami w uszach i krztusi się od własnych łez, dziewczyna która kiedyś miała serce.. a teraz? teraz zostało tylko puste miejsce,w którym jest tylko jedna rzecz, jest to Twoje imię, imię które na sam dźwięk wywołuje u niej morze łez... ;((
|
|
 |
Co się z tym wszystkim stało.? Gdzie są te kilkugodzinne rozmowy o wszystkim i o niczym.? Gdzie te uśmiechnięte emotki, które jak nic innego wyrażały radość z głupiej możliwości pisania ze sobą.? Gdzie jest ta niecierpliwość i ekscytacja z każdego esa czy wiadomości, na którą się czekało.? Gdzie jest tych dwoje ludzi, którzy cieszyli się z najmniejszej rzeczy związanej z tą drugą osobą.? Czy naprawdę to wszystko już nic nie znaczy.? Czy naprawdę musi być tak, że nie da się zawiązać supełka łączącego zerwaną kiedyś nić porozumienia.? Jeśli to wszystko tak po prostu zniknęło, to naucz mnie wymazywać wspomnienia..
|
|
 |
On Poznał tysiące moich wad jak i zalet, wie czego oczekuję i co dla mnie w życiu liczy się najbardziej , wielokrotnie mówiłam mu co w jego osobie uwielbiam , czego nienawidzę .Nie przeszkadzają mi smsy o każdej porze dnia , ani niepójście do szkoły tylko spędzenie dnia z nim. A On Zdaje sobię sprawe jak bardzo lubię patrzeć w jego oczy
|
|
 |
Boli mnie. Boli mnie jak cholera. Boli mnie brak Ciebie. Nie sądziłam, że aż tak. Że aż tak bardzo i bez wyjścia.
|
|
 |
jedno Twoje spojrzenie w moją stronę sprawia, że stężenie miłości w moim zakochanym organizmie przekracza normę. ;* /
|
|
 |
lubię zapach Twojego ciała. tak pachną najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
Możesz pomyśleć o mnie cokolwiek. Że się poddałam , jestem niestała , niekonsekwentna , mało poważna , cyniczna i obojętna. Możesz oskarżyć mnie o co zechcesz. O dziecinność , niesłowność i że nie tak miało być. Możesz dowolnie też mnie nazywać. Gówniarą , egoistką. Ale nigdy nie masz prawda powiedzieć , że nie potrafię kochać!
|
|
 |
siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za mną, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami . czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem ‘ brakuje mi jej ‘ ..//
|
|
 |
Niby wszystkim wmawiam, że mam wyjebane, że już mnie nie interesujesz, ale tak naprawdę codziennie wieczorem moja poduszka jest nasiąknięta łzami, spowodowanymi tęsknotą. Nie mogę pogodzić się z myślą, że to już koniec, bo dziwnie uwierzyłam w Twoje "na zawsze razem".
|
|
 |
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą/
|
|
 |
Nic nie opisze mojego bólu, kiedy nowa dziewczyna mojego byłego dotknęła go za rękę. Przypomniało mi się wszystko. Przypomniało mi się jak chodziłam z nim za rękę, jak się całowałam, jak mnie przytulał, jak było nam razem dobrze. I wszystko się przez nią skończyło. '
|
|
|
|