 |
|
będziesz żałował i ohh kurwa tak bardzo bardzo ,że nawet nie jesteś w stanie sobie tego wyobrazić. I będziesz miał mnie w głowie , rano i wieczorem , w nocy przed snem i podczas przypadkowego stosunku z równie przypadkowym szmatławcem. Przypomnisz sobie nasze pierwsze spotkanie a później pierwszy pocałunek , pierwszy seks i setki następnych razy, każdego spalonego blanta na dachu bloku i każdą wciągniętą kreskę z moich pośladków.Będziesz czuł mój zapach i będziesz umierał. I choć twoja pierdolona duma długo będzie czuwać to w końcu wymiękniesz,wiem to , wykręcisz z pamięci mój numer a w słuchawce usłyszysz że nie ma już takiego numeru. I co wtedy zrobisz ? Podjedziesz pod mój dom i zobaczysz mnie z innym, zaboli i boleć będzie jeszcze długo długo, ale nie przejmuj się wiem jak to jest, kochanie znam to, napij się i uświadom sobie że przegrałeś a kurwa mogliśmy mieć wszystko / nacpanaaa
|
|
 |
|
Owszem każdy ma swoje jazdy,przecież nie każdy dzień musi być rozważny
|
|
 |
|
I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień,
Czas jest życia krótki, napijemy się wódki
|
|
 |
|
wredni, wulgargi, zboczeni, pierdolnięci, pragnący pokoju na świecie i wiecznej miłości ♥
|
|
 |
|
w grudniu: Mamoo, jedziemy po zioło ♥
|
|
 |
|
Wypuszczam moje myśli w błękit, niech toczą kręgi wśród bliskich krewnych poczują wolność w piersi
|
|
 |
|
Brak ci jaj, cierpisz na chroniczny zanik fiuta
|
|
 |
|
PIERDOL dwulicowców, fałszywi koledzy, cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy. Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto. Patrząc na gówno w kiblu, pewnie myślą, że to lustro
|
|
 |
|
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli. I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny
|
|
 |
|
Wyjebane mam we wszystkich co przeciwko nam od zawsze. Na te kurwy krzywo patrzę, mam tę czelność i tak nazwę
|
|
 |
|
Za wszystkie nasze dnii, a każde z nich nie deja vu. A same vu
|
|
 |
|
Ja mam swój zamknięty świat z własnym Olimpem, ty masz zakłamaną twarz w stylu - z deszczu pod rynnę.
|
|
|
|