|
Uwielbiam wracać do klasyki
Gdy Biggie nawijał, że sky is the limit
2Pack szukał zmian
Krzyczał: ”Do for love”
Z autopsji znam ten stan
Uwierz mi -to było coś
|
|
|
Czuję się zrelaksowany
Łapię pozytywne fale
Jest dobrze, fajne sztuki i słońce
Gitara gra i w ogóle jest git i jest git
Nastroje letnie, oby tak było wiecznie
Jak "Las Vegas Parano"
Luz, a jakie plany dzisiaj mamy?
Hulamy!
|
|
|
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic? Teraz bezinteresownie ktoś Cie może tylko zranić.
|
|
|
Dziś w nocy mamy misje pierdolić prohibicję Wozić na pełnym geście Wóz najszybszy w mieście
|
|
|
Ta noc, tylko ty i ja i pieprzyć cały świat
|
|
|
Pokolenie autopromocji, wszystko chce tu i teraz
Nie ma czasu na pieprzenie o cierpliwości
Życie to bieg, kto nie biegnie umiera
|
|
|
Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma,
|
|
|
jest rozpacz i jest ból, na którego opisanie nie stworzono słów. ale to nic w porównaniu z pustką która nadchodzi później. to nic w porównaniu do siedzenia na parapecie, nie myśląc o niczym, nie zauważając, że miejsce słońca zajęły gwiazdy.
|
|
|
najbardziej boli, kiedy zostawiasz mnie za wady, których sam jesteś autorem.
|
|
|
nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką, a potem rozgryźć na kawałki uznając, że jest zbyt potarmoszona.
|
|
|
stań przed nim naga, obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.
|
|
|
największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.
|
|
|
|