 |
Obudziłam się o zmroku z uczuciem lęku, że na coś jest już za późno.
|
|
 |
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie i skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę
|
|
 |
Wypalmy to wszystko, wypijmy resztę i tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
 |
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec.
|
|
 |
I Cię nie widuję, mimo że Cię widzę. Pewnie przez to wciąż Cię kocham, tak samo jak nienawidzę.
|
|
 |
Podpaliłabym swoje serce, żebyś zobaczył światło, kiedy zgubisz do mnie drogę.
|
|
 |
To jest finał. Zakończenie bez happy endu. Serce nie ma już napędu.
|
|
 |
Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże.
|
|
 |
nadchodzą takie wieczory, gdy słuchając muzyki szukasz sensu życia.
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata w środku może mieć łajzę.
|
|
 |
Przyjdź, możemy się poniszczyć, napić, zapalić, porozmawiać o bólu,
przyjdź, tak dawno nie miałam przyjaciela.
|
|
 |
Poznasz smak słów składanych na odpierdol, obietnic które w godzinach rannych bledną.
|
|
|
|