 |
zaspałam. pierwsza matma. z najgorszą nauczycielką w tej głupiej szkole. uszykowałam się i wyszłam . pierwsza lekcja ostatnim piętrze. obok miałeś religię . wyszedłeś zmoczyć gąbki . zapatrzona w telefon wpadłam w Ciebie. uśmiechnąłeś się słodko i powiedziałeś ' nie dość, że nie widziałem Cię przed pierwszą lekcją, martwiłem się o Ciebie, to jeszcze teraz wpadasz we mnie pisząc z kimś- nie ze mną. oj skarbie..' dokończyłam pisać i spojrzałam na niego maślanymi oczkami dając mu buzi. przerwał nam twój telefon. dostałeś sms'a ode mnie. napisałam w nim ' znowu zaspałam. przez Ciebie. śniłeś mi się. ' uśmiechnął się głupio po chwili dodając ciche ' kocham Cię' ♥
|
|
 |
Do pokoju wpadł młodszy brat i rzucił mi na biurko jakąś zawiniętą karteczkę. Na niej napisane było - Spójrz przez okno. Zrobiłam to , ale nie było tam nikogo, a nawet niczego co mogłoby przyciągnąć moją uwagę . Postanowiłam zejść na dół i wyjść na ogród. A tam kolejna karteczka . " cpn , za 10 minut " . Byłam nieogarnięta i nie miałam w ogóle chęci na jakiekolwiek wyjścia. Ale poszłam . Wkurzyłam się bo nikogo tam nie było . Weszłam do środka , kobieta przy kasie zapytała , czy to ja jestem' kwaśna ' . Zaśmiałam się , babka zna moją ksywę , niezłe. Wręczyła mi wielkiego pluszowego hipopotama , który gadał ' iloveyou' . Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam cię z bananem na ryju . Taak , przypomniałam sobie . Jeszcze wczoraj mówiłam , że musiałbyś znaleźć gadającego hipopotama żebym w ogóle mogła z tobą rozmawiać o czymkolwiek . ♥
|
|
 |
. Każdy pocałunek , muśniecie ciepłych warg , te wszytskie czułe gesty i słowa sprawiają , że kocha bardziej niż kochała .
|
|
 |
picie wódki z gwinta, trzymanie głowy gdy jedno z nas wymiotuję po imprezie. cały karton piw, które mamy obalić za jeden wieczór i organizowanie karaoke bez znajomości słów piosenki. nocne wyprawy po mieście, wypalanie papierosa za papierosem i śmianie się aż do bólu brzucha. jedzenie na wynos, a potem nie możemy się ruszyć z mojego łóżka, które jest podobno jednoosobowe, a mieści się cała nasza ekipa. tylko z nimi potrafię być sobą bez ani jednej nutki fałszu. tylko oni rozumieją całe to cierpienie, które wyrażam w krzywym uśmiechu. kocham ich, nie wyobrażam sobie życia bez tych osób, bo świat straci dopiero swoją wartość wraz z ich odejściem, nie wcześniej.
|
|
 |
udawanie też wymaga siły, a dziś jej nie mam, więc nie pytaj co u mnie.
|
|
 |
teraz? nie chce żeby wracał.. gdzieś tam wewnątrz czuję, że wszystko wraca do normy, że jestem w stanie pogodzić się z jego odejściem ale nie dam o sobie zapomnieć, teraz będę robić wszystko by zaczął żałować swojej decyzji, dalej zacznę niszczyć włosy czarną farbą tylko dlatego, że uwielbiał ten kolor, będę robić te mocne kreski na oczach i śmiać się najgłośniej jak będę potrafiła bo lubił mój śmiech. będę na każdym melanżu tam gdzie on, będę łazić za nim krok w krok i tak perfidnie udawać, że jest mi obojętny. obiecuję sobie, że jeszcze wróci z podkulonym ogonem a wtedy przyjmę go i potraktuję dokładnie tak samo jak on mnie. moimi uczuciami się nie bawi.
|
|
 |
Nienawidzę siebie za to ,że Cię tak bardzo kocham ,za to ,że jesteś w mojej głowie każdego dnia ,a w nocy szlocham.
|
|
 |
Byłaś cząstką mnie , byłaś zawsze blisko mnie , w moim śnie ,widziałem razem Nas i byłaś szczęśliwa ,ja też. Nie należałem do nikogo ,ty też nie. Kochaliśmy się od wielu lat , ale tą miłość zabrał czas , zniszczył to co było w nas. Nagle pustka , brak jakichkolwiek uczuć , coś pękło , zabrakło miłości , wygasło całe piękno. Przestałaś mnie kochać ,a ja pragnąłem dać Ci wszystko , udawałem ,że mi wszystko jedno ..bo przestałaś wierzyć w naszą miłość ,a ja nie chciałem się narzucać ,wolałem cierpieć w środku siebie ,nie chciałem ci powiedzieć ,że kocham nadal całym sercem..tylko Ciebie.
|
|
 |
Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień.
Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień.
|
|
 |
Czujesz jak wzrasta tętno ,
nie ma odwrotu cóż to już pękło.
|
|
 |
Mozesz trzymać mnie za słowo Ty skurwy ty synu
Lojalnosc szczerosc w sercu prawda w oczach
Łzy jak radość nigdy na pokaz.
|
|
|
|