 |
w tęczówkach płoną iskry w jej oczach kalejdoskop pijany, ona działa jak alkohol, późną nocą kiedy w swojej dłoni jej dłoń trzyma mocno..
|
|
 |
Męczy mnie już zastanawianie się czy masz kogoś na boku. Idź już sobie precz do niej.
|
|
 |
Otoczyłam się takim kokonem, że chyba już z niego nie wyjdę chociażbym nie wiem jak chciała.
|
|
 |
Wpierdalam złudzenia, zajebiście. Potem będę rzygać, znowu za dużo sobie wyobrażam . Znowu dostanę po dupie i chuj. Ale chcę, lubię.
|
|
 |
Nie wiem co mi chcesz udowodnić robieniem mi na złość, świadomie bądź nie. Proszę nie rób mi tego bo się rozpadam. Walczę sama ze sobą i przegrywam.
|
|
 |
Zawsze robię to mechanicznie, odsuwam się zakładając z góry , że i tak teraz czy potem. To i tak Cię stracę.
|
|
 |
błądzę w ciemnościach bez Ciebie.
|
|
 |
Jesteś wśród tłumu , tyle ludzi wokół a nie masz nikogo.
|
|
 |
najpiękniejsze czasy już minęły tylko, że nie nam u nas to się typie nawet nie zaczęły ;)
|
|
 |
zaślepiony, najebany miałem wszystko za pomyłkę wyłem do księżyca długo zanim byłem młodym wilkiem ciągle robiłem przedstawienie, jak w teatrze same akty desperacji, a publika? brak jej
|
|
 |
a ja napierdolony ledwo stoję na nogach i to kurwa nie śmieszne wtedy dopiero zrozumiałem, kim ja kurwa jestem gamoniem, co chciał przechlać talent, a gdy ktoś czynił uwagi, było "JEBAĆ, NALEJ"
|
|
 |
ciężko ze mną żyć – nawet mi, ja i mój tragizm
|
|
|
|