 |
Bo chcę z tobą poprzebywać. Jeszcze parę dni. Za wszelką cenę. Pomimo że mnie bez przerwy okłamujesz. W sumie, to okłamuj mnie dalej. Wciskaj mi najgorszy kit na świecie. Nie chcę nic oprócz twoich farmazonów. Oprócz twoich bajek. Oprócz twojego udawania dorosłej. Szukania dziury w całym. Pragnę, byś mnie bez przerwy wkurwiała.
|
|
 |
Powiedz mi coś, powiedz mi, kim i gdzie teraz jestem, potem ja coś tobie powiem; wierzę w ciebie i w moc słów wierzę, powiem. O, ten deszcz jakby z nieba nam spadł, podaj mi rękę, wierzę w twój parasol.
|
|
 |
O ile przyjemniej jest gubić się z Tobą, niż odnajdywać z innym
|
|
 |
Coś ci powiem na ucho: najważniejsza jest czułość. Ani jędrne pośladki, ani piękna dusza, ani księżyc w pełni.
|
|
 |
Twój problem polega na tym, że czasami doszukujesz się drugiego dna w zwykłych zdaniach.
|
|
 |
Od dawna noszę w sobie podejrzenie, powiedziała, że albo jesteś bardzo zakochany, albo po prostu głupi; jakkolwiek by jednak było, tęsknisz mi się.
|
|
 |
ja w Twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro
|
|
 |
życzę jej jak najlepiej, ale nie z Tobą
|
|
 |
lubilem te czasy, gdy zylem chwila. nie pamietam juz, kiedy to sie zmienilo
|
|
 |
błagam toleruj mnie nawet w tedy gdy zachowuję się źle , krzyczę na Ciebie przeklinam. Toleruuj.
|
|
 |
Patrząc na swoje marzenia, na to wszystko moje pierdolenie walkę samą ze sobą stwierdzam , że nie istnieję od dawna.
|
|
 |
Uświadamiam sobie z dnia na dzień iż Ciebie już nie ma, cholera. Nigdy już Cię nie będzie.
|
|
|
|