 |
Oddanie, wierność, szacunek, troska, zrozumienie, wsparcie, miłość, prawdomówność, czułość, obecność. Dziesięć słów, dla których większość nic nie znaczy. To mój dekalog. Słowa, które napędzają i dają spełnienie. To więcej niż wiara, nadzieja i miłość.
|
|
 |
A teraz pokażę wszystkim jaką potrafię być zimną suką.- być miłym każdego dnia dla wszystkich to też męczące. Za każdym razem ludzie bali się prawdy, więc próbowali mnie tępić za szczerość. Czy to coś da? szczerze? gówno da. Bo mówią, że szczerość najwazniejsza, więc będę ja głosić.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy mnie przytulasz i mówisz, że nigdy juz nie puścisz. Uwielbiam chodzić z Tobą na spacery w jakieś odludne miejsca. Uwielbiam z Tobą rozmawiać o wszystkim, a tak naprawdę o niczym. Uwielbiam kiedy stajesz naprzeciw mnie, patrzysz się prosto w oczy i mówisz, że nigdy w życiu nie byłeś tak cholernie szczęśliwy jak teraz. Uwielbiam Twój słodki uśmiech. Uwielbiam kiedy sprzeczamy się o to, jak Nasze dzieci będą mieć na imię. Uwielbiam planować z Tobą przyszłość. Uwielbiam spędzać z Tobą każdą chwilę. - uzależniłam się od Ciebie. Działasz jak narkotyk, dosłownie. Kiedy nie widzimy się dzień czy dwa to czuje się jak ćpun na głodzie. Jesteś moim szczęściem, dzięki któremu mogę funkcjonować i nie wyobrażam sobie bez Ciebie dalszego życia. Ostatecznie, wiem, czego chcę, Ciebie.
|
|
 |
"Nie potrafię mówić o uczuciach...
potrafię o nich tylko płakać."
|
|
 |
"Gdzieś tam jeszcze między pociągiem do i pociągiem z, jestem ja, ale to już są te śladowe ilości. Chodzę taka cała przerażona, a rzeczywistość zamiast łagodną i kojącą być, zęby szczerzy i gryzie."
|
|
 |
"Powinnam być Twoją ulubioną prozą."
|
|
 |
"Potrzebuję przestrzeni, wielkich białych przestrzeni, które mogłabym wypełnić moją samotnością i moim lękiem. Jednocześnie potrzebuję Ciebie - nie dalej niż o gorący oddech na skórze, o ciało przy ciele."
|
|
 |
"Pamiętasz o czym rozmawialiśmy, kiedy obudziliśmy się tamtego ostatniego poranka? O tym, że w ciągu całej tej nocy coś nam umknęło. I teraz chyba wiemy, że umknęła nam ostateczność, katastrofalność naszej wspólności, ostatniość drżeń, spazmów, dotyków."
|
|
 |
"Czasem myślę o tobie jak o zagładzie...
więc przyjdź."
|
|
 |
"Cała jestem z dystansu."
|
|
 |
"Za każdym razem myślę:
trzask zamykanych drzwi pociągu to trzask pękającego serca."
|
|
 |
"Chyba pierwszy raz mam naprawdę dziurę po człowieku."
|
|
|
|