 |
"Jeremy obejmuje mnie ramionami, ostrożnie unikając poruszenia kroplówki, przyciska
mnie do siebie. Nie chcę być nigdzie indziej, tylko w jego ramionach. Zamieniam się
w małe, bezradne dziecko, gdy tak trzyma mnie przy sobie. Jestem jak sparaliżowana, a łzy
nadal spływają. Czule odgarnia mi włosy z twarzy, powoli i miękko całuje moje powieki, aż
łzy ustępują." - Indygo Bloome "Przeznaczona do gry"
|
|
 |
Coś czuliśmy, ufaliśmy bez granic, potrzebowaliśmy nawzajem, chcieliśmy ponad wszystko. Byliśmy nierozłączni, pamiętasz? A teraz? To tak jakby małe dziecko wzięło w rączki nożyczki i nieumyślnie rozcięło więź, która podobno tak silnie nas łączyła. Jednym cięciem, delikatnie, bez jakiegokolwiek trudu. / Endoftime.
|
|
 |
Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że nic się nie stanie, obiecaj, że będziesz przy mnie nawet, gdy stracę pamięć, obiecaj, że nie zapomnisz, bo ja chcę pamiętać, kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.
|
|
 |
Na ogół nie jestem egoistą, snobem ani samolubem. Staram się dbać o innych należycie, zapewniam. Jednak teraz, na zdrowy rozum: jak mam się tego trzymać, skoro jestem kompletnie obezwładniony? Jestem więźniem, jestem skazańcem. Mam na szyi pętlę, zarówno emocji, wspomnień, zmysłów jak i uczuć. Pętla zaciska się coraz mocniej, a ja się duszę. Duszę się przeszłością, doprowadza mnie ona do samozniszczenia.
|
|
 |
Dziewczynko, dasz radę.
I on też da radę.
Dacie razem radę.
Jesteście silni. / rispettare
|
|
 |
Chyba pora wyleczyć się z choroby, którą nazwałam Twoim imieniem. / rispettare
|
|
 |
Uciekajmy, mamy jakieś pieniądze, znajdźmy jakiś motel, kupmy odgrzewaną pizze z mikrofali i frytki, a przede wszystkim dwie butelki wina, i wejdźmy do wanny, umyje cię, scałuję z ciebie wszystko, umyję cię, wytrę ręcznikiem, położę do łóżka, i zacznę całować, i mówić ci, opowiadać cały świat.
|
|
 |
tak po prostu za Tobą tęsknie, co noc, co świt, co oddech..
|
|
 |
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość.
|
|
 |
Wykonywać razem takie proste czynności... Czytać razem książki, słuchać muzyki, chodzić po bułki, grabić liście z podwórka i przytulać się... Tak często i tak mimowolnie.
|
|
 |
Boję się, że jakaś inna może zobaczyć w nim to, co ja.
|
|
 |
Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
|