głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika orchideaaa

Sylwestry zakrapiane łzami i valium.

chokoreeto dodano: 26 grudnia 2015

Sylwestry zakrapiane łzami i valium.

Jesteśmy ofiarami jednostronnych romansów. Jesteśmy przeklęci przez zakochanych. Jesteśmy tymi niekochanymi  zranionymi  tymi pozbawionymi większego miejsca parkingowego.

chokoreeto dodano: 26 grudnia 2015

Jesteśmy ofiarami jednostronnych romansów. Jesteśmy przeklęci przez zakochanych. Jesteśmy tymi niekochanymi, zranionymi, tymi pozbawionymi większego miejsca parkingowego.

Pamiętacie to powiedzenie  że samotna kobieta po 30 tce prędzej zostanie zabita przez terrorystę… niż wyjdzie za mąż?

chokoreeto dodano: 26 grudnia 2015

Pamiętacie to powiedzenie, że samotna kobieta po 30-tce prędzej zostanie zabita przez terrorystę… niż wyjdzie za mąż?

Tęsknię  a później zapominam.

chokoreeto dodano: 16 grudnia 2015

Tęsknię, a później zapominam.

Ledwo przestałem Cię całować  a już chciałem wracać i zacząć na nowo.

chokoreeto dodano: 15 grudnia 2015

Ledwo przestałem Cię całować, a już chciałem wracać i zacząć na nowo.

Najgorzej jest zawieść się na ludziach  w których widziało się tak dużo i broniło z całego serca.

chokoreeto dodano: 15 grudnia 2015

Najgorzej jest zawieść się na ludziach, w których widziało się tak dużo i broniło z całego serca.

Bo kobiety uwielbiają słuchać o miłości ale niekoniecznie w nią wierzą albo chcą być kobietą  której  zależy  na mężczyznach.

chokoreeto dodano: 13 grudnia 2015

Bo kobiety uwielbiają słuchać o miłości ale niekoniecznie w nią wierzą albo chcą być kobietą której zależy na mężczyznach.

Ciągle słyszę o młodszych koleżankach: „taka ładna  a sama”. Jakby bycie samemu było okropne. Uważam  że nie ma co wiązać się z byle kim. Namawiam wszystkie panie  by zamiast jeść z podłogi brudną kanapkę  napiły się wody i poczekały na smaczny obiad. — Hanna Bakuła

chokoreeto dodano: 10 grudnia 2015

Ciągle słyszę o młodszych koleżankach: „taka ładna, a sama”. Jakby bycie samemu było okropne. Uważam, że nie ma co wiązać się z byle kim. Namawiam wszystkie panie, by zamiast jeść z podłogi brudną kanapkę, napiły się wody i poczekały na smaczny obiad. — Hanna Bakuła

“ a na mikołajki poproszę wieloletni romans bez zobowiązań ”

chokoreeto dodano: 6 grudnia 2015

“ a na mikołajki poproszę wieloletni romans bez zobowiązań ”

Nie potrzebuję hashtaga  statusu  wręczanej znienacka róży  częstych wypadów za miasto  na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie  że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów  ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu  wstawaj  moja piękna   nawet jeśli następne co powiesz to  głodny jestem .

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".

Bez problemu rzucam hasłem  daj mi spokój   odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się  wyłączam  jakby przestaję istnieć. Dla siebie  bo się męczę. Dla niej   wiedząc  że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie  jednocześnie licząc  że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg  które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment  przez który od lat wracam do niego co dzień.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.

Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę  która należy do niego.  Cząstka  brzmi tu dość irracjonalnie  biorąc pod uwagę  że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli  czy warto  czy powinnam  czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego  a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju  a tam koncentruje się już głównie na tym  by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia   sumienie  jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach  przestając dostrzegać  iż jest cokolwiek innego na tym świecie.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć