głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika orbit2379

wczoraj o tej godzinie był tylko mój...

niejestessama dodano: 26 października 2014

wczoraj o tej godzinie był tylko mój...

po alkoholu robi się różne rzeczy  wczorajszy wieczór... nigdy Go nie zapomnę  uwielbiam jego usta  dłonie  jego ciało... uwielbiam go.. a z jego strony to wszystko spowodowane alkoholem.. świetnie.

niejestessama dodano: 26 października 2014

po alkoholu robi się różne rzeczy, wczorajszy wieczór... nigdy Go nie zapomnę, uwielbiam jego usta, dłonie, jego ciało... uwielbiam go.. a z jego strony to wszystko spowodowane alkoholem.. świetnie.

Kiedyś ktoś powiedział  że najpiękniejszym momentem jest właśnie ten  chwilę przed pierwszym pocałunkiem.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

Kiedyś ktoś powiedział, że najpiękniejszym momentem jest właśnie ten, chwilę przed pierwszym pocałunkiem.

Miałam przyjaciela  ale on umarł. Tak właściwie to żyje dalej  ale jako przyjaciel umarł.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

Miałam przyjaciela, ale on umarł. Tak właściwie to żyje dalej, ale jako przyjaciel umarł.

Owszem  miałem przyjaciół  lecz raczej nie z rodzaju tych  u których można szukać wsparcia w razie nieszczęścia.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

Owszem, miałem przyjaciół, lecz raczej nie z rodzaju tych, u których można szukać wsparcia w razie nieszczęścia.

On wygląda jak najszczęśliwsze chwile w moim życiu.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

On wygląda jak najszczęśliwsze chwile w moim życiu.

To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą  wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie  że On jest zły  że trzeba zapomnieć  że najlepszym wyjściem będzie oddalić się  odejść  poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz  i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza  ręce zaczynają drżeć  otwierasz usta  jakbyś chciała Mu coś powiedzieć  chociażby krótkie  kocham  albo  tęsknię . Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk  ust  oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie  próba odkochania się  chciałaś niemożliwego. Kochasz Go  przyznaj. Powiedz to głośno  tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna  prawda?   yezoo

yezoo dodano: 25 października 2014

To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]

miasto w którym się znalazłam przywitało mnie cudownym słońcem  18 stopni  świeży powiew wiatru i nowe spojrzenie na świat. przyjechałam tu  by mnie wyleczono  bym w przyszłości mogła spełnić swoje największe marzenie i zostać matką.. bym w przyszłości mogła żyć. cudowne miasto  cudowne miejsce szczególnie kiedy myśli się o tym  że to w tym mieście ktoś uratuje Ci życie...

niejestessama dodano: 21 października 2014

miasto w którym się znalazłam przywitało mnie cudownym słońcem, 18 stopni, świeży powiew wiatru i nowe spojrzenie na świat. przyjechałam tu, by mnie wyleczono, bym w przyszłości mogła spełnić swoje największe marzenie i zostać matką.. bym w przyszłości mogła żyć. cudowne miasto, cudowne miejsce szczególnie kiedy myśli się o tym, że to w tym mieście ktoś uratuje Ci życie...

ile butelek wódki potrzebuje wypić  by zapomnieć ? ile jeszcze łez musi wypłynąć z moich oczu  żeby przestało boleć ? jak wiele dni minie zanim przestane myśleć ? kocham Go  to tak głupio brzmi  ale naprawdę Go kocham...

niejestessama dodano: 21 października 2014

ile butelek wódki potrzebuje wypić, by zapomnieć ? ile jeszcze łez musi wypłynąć z moich oczu, żeby przestało boleć ? jak wiele dni minie zanim przestane myśleć ? kocham Go, to tak głupio brzmi, ale naprawdę Go kocham...

beznadziejnie zakochana w miłości mojego życia.

niejestessama dodano: 21 października 2014

beznadziejnie zakochana w miłości mojego życia.

mówię do zobaczenia  a nie wiem czy to możliwe  wychodzę tak jak zawsze  normalnie się żegnamy  ale przystaje na moment  patrze dłuższą chwile i odwracam twarz  by nikt nie mógł zobaczyć moich łez. boje się. boje się  że to się nigdy nie powtórzy  boje się  że nigdy nie wróce do tego miejsca i do tych ludzi.

niejestessama dodano: 21 października 2014

mówię do zobaczenia, a nie wiem czy to możliwe, wychodzę tak jak zawsze, normalnie się żegnamy, ale przystaje na moment, patrze dłuższą chwile i odwracam twarz, by nikt nie mógł zobaczyć moich łez. boje się. boje się, że to się nigdy nie powtórzy, boje się, że nigdy nie wróce do tego miejsca i do tych ludzi.

uciekam ? nie  to nie jest ucieczka  wyjeżdżam  próbuje się ratować. chce  żeby wycieli mi to cholerstwo  które niszczy mój organizm gdzieś  gdzie nikt nie będzie mógł patrzeć na to jak cierpie. wyjeżdżam  nie mówiąc nic nawet najlepszym przyjaciołom.. nie chce oglądać nikogo litującego się nade mną. nie chce słyszeć  ona umiera  więc mógłbyś to dla niej zrobić . nie jestem już taka jak byłam  coś mnie zmieniło  choroba i ludzie... nie chce  żeby ktokolwiek widział jak walcze o przetrwanie na tym świecie. chce  żeby mnie zapamiętali taką jaka jestem teraz  nawet jeśli uśmiech na mojej twarzy jest udawany  bo ból wykrzywia mi ją w drugą strone... chce pozostać w ich pamięci taka jaka jestem naprawdę  szalona  wiecznie uśmiechnięta  cały czas radosna  wierząca w rzeczy niemożliwe i pragnąca je spełniać  zakochana w jednym jedynym mężczyźnie. chce żyć  jeśli tylko jest mi to dane.

niejestessama dodano: 21 października 2014

uciekam ? nie, to nie jest ucieczka, wyjeżdżam, próbuje się ratować. chce, żeby wycieli mi to cholerstwo, które niszczy mój organizm gdzieś, gdzie nikt nie będzie mógł patrzeć na to jak cierpie. wyjeżdżam, nie mówiąc nic nawet najlepszym przyjaciołom.. nie chce oglądać nikogo litującego się nade mną. nie chce słyszeć "ona umiera, więc mógłbyś to dla niej zrobić". nie jestem już taka jak byłam, coś mnie zmieniło, choroba i ludzie... nie chce, żeby ktokolwiek widział jak walcze o przetrwanie na tym świecie. chce, żeby mnie zapamiętali taką jaka jestem teraz, nawet jeśli uśmiech na mojej twarzy jest udawany, bo ból wykrzywia mi ją w drugą strone... chce pozostać w ich pamięci taka jaka jestem naprawdę, szalona, wiecznie uśmiechnięta, cały czas radosna, wierząca w rzeczy niemożliwe i pragnąca je spełniać, zakochana w jednym jedynym mężczyźnie. chce żyć, jeśli tylko jest mi to dane.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć