|
pamiętam jak zapytałam czy mnie kochasz jeszcze, odpowiedziałeś: "nie wiem", przeszły mnie dreszcze pomyślałam, że nie ma mnie bez Ciebie. z drugiej strony są pozory i codzienne rzygam nią, jak w Twoich oczach widzę, że jesteś daleko stąd. Twoje łzy, na ich widok, mam ochotę skoczyć z okna, bo nie mogę znieść, że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodny. każdy dzień oddala nas, odliczam czas, do momentu w którym, znów zostanę sam, kurwa mać! znów nie mogę sobie spojrzeć w twarz,
bo się boję, że zobaczę ten sam emocji brak. jak wtedy gdy ostrzegałeś mnie, że wszytko jest nie tak,
a ja czułam, że wgniata mnie w ziemie ten pieprzony świat. choć łączy nas piękno spadających gwiazd,
stoję w drzwiach, ostatni raz życie traci smak, pryska czar. idzie burza, wiem, wiatr rozwiewa mgłę,
a ja uczę się żyć, każdym kolejnym dniem.
|
|
|
pomimo, że już minął ponad rok, że już nic nas nie łączy, że nawet się na siebie nie patrzymy mijając się, pomimo tych wszystkich bolących słów jakie na mnie powiedziałeś, pomimo tego, że Ty sobie ułożyłeś idealnie życie, że o mnie już nawet nie pamiętasz - mało ważne, po prostu pomimo wszystkiego nie zapomniałam o Tobie, a co wiem na pewno? nigdy nie zapomnę. ale nie to nie tak, że ja nie chcę zapomnieć, ja po prostu nie umiem. chce, próbuje, naprawdę.. ale kiedy już wszystko mam najidealniej jak się da poukładane ktoś mi coś o Tobie wspomni, czy przypadkiem ujrzę nasze zdjęcie, a choćby nawet zobaczę w archiwum jakąś naszą rozmowę. co chwile wszystko wraca, pomimo wszystkiego.
|
|
|
-chciałbym Cię mieć już na zawsze... -to w czym tkwi problem? -w Tobie.. -we mnie? dlaczego tak mówisz? -bo dobrze wiesz, że w tym na zawsze jest milion kłótni, miliardy wylanych łez, krzyku, nie chcę Cię ranić. -ale dobrze wiesz, że słowa nie chcę Cię ranić ranią najbardziej. -widzisz, już na starcie Cie ranie.
|
|
|
i kiedy nie widzę Twojego uśmiechu, kiedy nie słyszę Twojej barwy głosu, nie czuję Cię obok mnie chociaż przez jeden dzień - wariuję.
|
|
|
nie ma sensu się przywiązywać do kogoś, kto był przez kilka sekund. // patteek
|
|
|
Jesteś jak fikcja, bezsens to twoja misja . || nowezsieodwal
|
|
|
nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz.. nie mam odwagi, mam tylko strach w oczach, nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz.. chce Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochać! || nowezsieodwal
|
|
|
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.. || nowezsieodwal
|
|
|
Przecież zawsze wracam, nawet z najdalszych podróży! Ale ta niespodziewanie mogła by się przedłużyć.. || nowezsieodwal
|
|
|
Nasza wieża Babel, problemów himalaje,
hipokryzja co nam żyć bez systemu nie daje.. || O.S.T.R ♥ - nowezsieodwal
|
|
|
'każdy dzień rodzi w nich nowy ból, setki niechcianych słów, tych odegranych ról, ten ból..' || KaeN - nowezsieodwal
|
|
|
Jak ja nie kochał nikt!
Jak ja nie wierzył nikt!
Dostałem wszystko,
jeden dzień,
Twoje serce blisko! || nowezsieodwal
|
|
|
|