głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oratiosun

nie wierz mi  kiedy mówię  że już zapomniałam  że wymazałam go z mojego życia. przecież swojej największej miłości się nie zapomina  nie wymazuje. czaisz? nie dasz rady zapomnieć o kimś  kogo bardzo kochasz bądź kochałaś.

kashiya dodano: 5 września 2011

nie wierz mi, kiedy mówię, że już zapomniałam, że wymazałam go z mojego życia. przecież swojej największej miłości się nie zapomina, nie wymazuje. czaisz? nie dasz rady zapomnieć o kimś, kogo bardzo kochasz bądź kochałaś.

powiedz jeszcze raz  szeptem do ucha  'Kocham Cię'. tak słodko brzmi to w twoich ustach.

kashiya dodano: 5 września 2011

powiedz jeszcze raz, szeptem do ucha 'Kocham Cię'. tak słodko brzmi to w twoich ustach.

kiedyś nazywałam go idiotą  dzisiaj największą miłością mojego życia.

kashiya dodano: 5 września 2011

kiedyś nazywałam go idiotą, dzisiaj największą miłością mojego życia.

pytałeś czy tęsknie   głupia łudząc się  że nie uwierzysz   odpowiedziałam  że nie.

kashiya dodano: 5 września 2011

pytałeś czy tęsknie, głupia łudząc się, że nie uwierzysz, odpowiedziałam, że nie.

papieros w jego ustach brzmiał idealnie  i pragnęłam być dymem w jego płucach   łykiem kawy w gardle   wiatrem w jego włosach.

kashiya dodano: 5 września 2011

papieros w jego ustach brzmiał idealnie i pragnęłam być dymem w jego płucach, łykiem kawy w gardle, wiatrem w jego włosach.

'wszystko się sypie jak domek z kart  nie wiesz co robić przygnieciony beznadzieją  zastanawiasz się ile jesteś wart  w radiu grają właśnie 'mniej niż zero'.

kashiya dodano: 5 września 2011

'wszystko się sypie jak domek z kart, nie wiesz co robić przygnieciony beznadzieją zastanawiasz się ile jesteś wart, w radiu grają właśnie 'mniej niż zero'.

nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca  ale potrafię kochać  bezgranicznie.

kashiya dodano: 5 września 2011

nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać, bezgranicznie.

przysięgliśmy sobie miłość do północy   do momentu  w którym zaczniemy trzeźweć.

kashiya dodano: 5 września 2011

przysięgliśmy sobie miłość do północy, do momentu, w którym zaczniemy trzeźweć.

w tym roku wszystko się zmieni. polubię gegrę i biolę  popracuje nad powtórzeniami na polaku  będę odrabiać matmę  ogarnę fizę i chemię  nauczę się dat na histe i pojęć na wos  opanuje słówka na angol i niemiec. w tym roku się w końcu z Tobą skończę.

kashiya dodano: 5 września 2011

w tym roku wszystko się zmieni. polubię gegrę i biolę, popracuje nad powtórzeniami na polaku, będę odrabiać matmę, ogarnę fizę i chemię, nauczę się dat na histe i pojęć na wos, opanuje słówka na angol i niemiec. w tym roku się w końcu z Tobą skończę.

on albo żaden. będę jego albo niczyja. to już postanowione.

kashiya dodano: 5 września 2011

on albo żaden. będę jego albo niczyja. to już postanowione.

delikatnie podniósł mnie i posadził na kuchennym stole. jego czekoladowe tęczówki mieniły się wszystkimi kolorami tęczy  śmiały się. zaprezentował ząbki  swój firmowy  flirciarski uśmiech  nie miałam jak ugiąć kolan  przecież siedziałam. pocałował mnie delikatnie  poczułam lekki dotyk na prawym policzku  cudowne głaskanie. motylki zawirowały  serce waliło  jak by miało wyskoczyć. odsunęłam go od siebie  nie spodziewał się tego. spojrzałam  trochę z dystansu.  'kocham Cię' wyszeptałam 'i będę  już na zawsze.'

waniilia dodano: 31 sierpnia 2011

delikatnie podniósł mnie i posadził na kuchennym stole. jego czekoladowe tęczówki mieniły się wszystkimi kolorami tęczy, śmiały się. zaprezentował ząbki, swój firmowy, flirciarski uśmiech, nie miałam jak ugiąć kolan, przecież siedziałam. pocałował mnie delikatnie, poczułam lekki dotyk na prawym policzku, cudowne głaskanie. motylki zawirowały, serce waliło, jak by miało wyskoczyć. odsunęłam go od siebie, nie spodziewał się tego. spojrzałam, trochę z dystansu. -'kocham Cię'-wyszeptałam-'i będę, już na zawsze.'

jestem jak drzewo. nie olbrzymie  a takie  które da radę jakoś przesadzić. jest z tym wielki kłopot  ale jednak jest to wykonalne. jutro zaczynam żyć od nowa  obawiam się tego bardziej niż trzy lata temu. wtedy byłam dzieckiem  dziś młodą kobietą. nowa szkoła  nowi znajomi  nowe otoczenie. przyjaciele Ci sami. On ten sam. kłopoty? prawdopodobnie takie jak w gimnazjum. tłum zawistnych dziewcząt próbujących zrobić mi krzywdę  za to  że zbieram najlepsze kąski. tyle  że dziś mam na to wszystko wyjebane  bo ambicje kierują mnie ku gwiazdom  a przyszłość planuję z jednym mężczyzną  nie potrzebni mi inni.

waniilia dodano: 31 sierpnia 2011

jestem jak drzewo. nie olbrzymie, a takie, które da radę jakoś przesadzić. jest z tym wielki kłopot, ale jednak jest to wykonalne. jutro zaczynam żyć od nowa, obawiam się tego bardziej niż trzy lata temu. wtedy byłam dzieckiem, dziś młodą kobietą. nowa szkoła, nowi znajomi, nowe otoczenie. przyjaciele Ci sami. On ten sam. kłopoty? prawdopodobnie takie jak w gimnazjum. tłum zawistnych dziewcząt próbujących zrobić mi krzywdę, za to, że zbieram najlepsze kąski. tyle, że dziś mam na to wszystko wyjebane, bo ambicje kierują mnie ku gwiazdom, a przyszłość planuję z jednym mężczyzną, nie potrzebni mi inni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć