|
bo wódke trzeba pić, bez niej się nie da żyć. nie ma się czego bać, i chlać i chlać i chlać ziom.
|
|
|
Jesteś odpowiedzialny za uczucia jakie we mnie wywołujesz.
|
|
|
Pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości .
|
|
|
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką. Nie zmienię się skarbie.
|
|
|
Nie pustymi wulgaryzmami, a elokwencją pozamykam ludziom usta.
|
|
|
nie jestem miła bo mi się już kurwa nie chce.
|
|
|
mam się przejmować? stresować? żałować? Pierdolę.
|
|
|
a może po prostu zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę jak wielkie szczęście mamy obok?
|
|
|
miał tyle wad , a ona idealizowała go bez końca.
|
|
|
Życie nauczy Cię uśmiechać się w momencie, gdy w środku wszystko płacze. Życie nauczy Cię kłamstwa, spokojnie.
|
|
|
Żebyś robił mi kakao jak mi zimno i kawę na śniadanie i całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił, że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie... dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił, że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty i śmiał się ze mną i przytulał kiedy płaczę bo ja ciągle płaczę, więc przytulaj mnie ciągle i zabierał na koncerty i leżał ze mną na ławce w parku i przynosił mi kwiaty i nie pozwalał rozpadać się na kawałki i zabrał mnie nad morze i tańczył ze mną i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma i żebyś już wiedział, żebyś był pewny.
|
|
|
|