 |
Prosta codzienność daje mi najwięcej, mam tak odkąd pamiętam. Wystarczy, że nic nie boli, że ci, których kocham są zdrowi i mamy za co żyć - jestem szczęśliwa. Wszystko cenne: zapach kawy, powietrza na wiosnę, magia światła, gdy pada deszcz... Nie mogę się nadziwić powszechnemu rozpychaniu się po więcej i lepiej. Nie rozumiem po co i do czego ludzie tak gonią. Nie jesteśmy nieprzemakalni, codziennie możemy stracić wszystko. Tego boję się najbardziej, dlatego obsesyjnie staram się niczego nie przegapić, być, czuć, przeżywać, pielęgnować.
|
|
 |
Gdyby patrzę na nas z boku, widzę mężczyznę trzymającego w ramionach małego kotka, zbyt nieszczęśliwego żeby zapłakać
|
|
 |
Czy bycie dla kogoś lepszym niż jest sie w rzeczywistości to kwestia tego ze nam zależy czy udawanie kogoś kim sie nie jest?
|
|
 |
Myśl pozytywnie o przyszłości i nie żałuj tego co zrobiłaś w przeszłości .
|
|
 |
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość.
On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać..."
|
|
 |
chcę Cię takiego jak kiedyś...
|
|
 |
Odkochała się, przyszło jej to z trudnością ale jednak.
Myślała, że on zauważy, że zmieniła się dla jego dobra.
Nie, on dalej ją olewał i kpił sobie z niej.
|
|
 |
Też udawaj, że Go olewasz, faceci tacy są kurwa pojebani, że jak jest się za dobrym i się człowiek stara, to mają wyjebane.. więc w niczym nie zawiniłaś, to po prostu taka pojebana mentalność.
|
|
 |
Tak, zbyt wiele nie wymagałem. Samo wszystko przyszło,
Samo uciekło, wszytko prysło,
|
|
 |
Zawsze, kiedy nam na kimś bardzo zależy, a ta osoba nas olewa, zastanawiamy się dlaczego taka niesprawiedliwość nas dotyka i nie potrafimy tego zrozumieć, ale przy okazji nie zdajemy sobie sprawy z tego, że może ktoś inny patrzy na nas z oddali i zastanawia się nad tym samym
|
|
 |
Olewam proces depresji, gram o prestiż bez presji, nie nadążasz za mną? bo jestem definicją perfekcji..
|
|
 |
Najgorsze w tym wszystkim jest mieć nadzieję.. Bo kiedy jesteś postawiona przed faktem dokonanym, nie masz wyjścia.. Poboli i przestanie. A stan zawieszenia jest dużo gorszy. Masz nadzieję, próbujesz coś zrobić, a on i tak cię olewa..
|
|
|
|