|
" Tymczasem zostaje mi tu tylko tarzanie się w paranoi, samemu, w lesie, gdzieś na końcu świata. "
|
|
|
" Było w niej coś dziwnego, jakiś uszlachetniający smutek. "
|
|
|
" Może to był sen, który wypadł mi z rąk? "
|
|
|
" Rozmawiamy o tym, że wszystko jest bezsensu, nic nie znaczymy i że wszyscy naokoło patrzą na nas jak na szaleńców. Połączył nas wspólny smutek. "
|
|
|
" Chyba jednak żyję, chyba nie umarłam, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo. "
|
|
|
" […] do cholery, przecież obserwowałem ją bez przerwy, i nie umiałem zrobić sobie od tego jakiegokolwiek detoksu. "
|
|
|
" Pożegnałem się z nią na chłodno, połykając łzy i skruszone na pył od zaciskania zęby, machając jej na pożegnanie odklejoną od piwa etykietą. "
|
|
|
" Wykąpmy się jeszcze raz w tych spranych gestach, kawałach i docinkach, wypijmy jeszcze kilkadziesiąt ślepych bruderszaftów, by następnego dnia po południu, umyci i ogoleni, ze zmiażdżoną głową, po czterech kawach stawić czoło dojrzałości. "
|
|
|
Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś nazywałeś mnie całym swoim światem, całowałeś w czoło na dzień dobry, tuliłeś całymi nocami i dopisywałeś do swojej przyszłości. Obserwowałeś każdy mój ruch, uśmiechałeś się w najmniej oczekiwanych momentach i całowałeś, gdy tylko nie poświęcałam Ci kolejnego momentu. Czasem chyba też złościłeś się, kiedy nie traktowałam siebie poważnie, jednak wierzyłeś we mnie, tak mi się wydaje. Momentami wydawało mi się też, że mnie kochasz. Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
|
obiecaj mi, że nikt nie jest w stanie nas rozdzieli
|
|
|
CO WY NA TO, JEŚLI ENDOFTIME WRÓCIŁABY TU? :)
|
|
|
naucz mnie żyć na nowo, naucz śnić, naucz tak mocno kochać
|
|
|
|