 |
Paradoksem jest wracać do siebie gdy spotkanie miało dotyczyć rozstania.
|
|
 |
ycie to ciągłe czekanie. Na dorosłość, na miłość, na autobus, na szczęscie, na wakacje, na przyjaciela, aż wkońcu na śmierć.
|
|
 |
- czemu ty tak lubisz spacerować ?
- wtedy rozwiązuje swoje zakręty życiowe.
|
|
 |
Znasz to uczucie, kiedy spływa ci po policzku łza w której widzisz jego imię ?
|
|
 |
e-czasy, e-problemy, e-miłość.
|
|
 |
Wszystko powoli dochodzi do mnie. Otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień. Ciężki charakter, wiem, mam z natury. Ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
|
|
 |
istnieje również bardzo perfidny sposób kłamania - poprzez milczenie.
|
|
 |
A Ty jakbyś się czuł, gdyby cholernie ważna dla Ciebie osoba, z każdym dniem oddalała się coraz bardziej ?
|
|
 |
Szukałam Cię. Mojego szczęścia, jedynej nadziei, kolejnego jutra i poprzedniego wczoraj.
|
|
 |
Wymyśliłeś mnie sobie. Stworzyłeś idealny obraz, z którym nie dałam sobie rady.
|
|
 |
Raz w życiu popadasz w istny obłęd, nie myślisz racjonalnie, zapominasz o rozsądku i wszystkim tym, czym kierowałeś się do tej pory. Raz w życiu zdarza Ci się zapomnieć o tym, co najważniejsze i ten cholerny, jeden raz, się zakochujesz. niestety.
|
|
 |
A kiedy opowiada mi, jak cudownie im jest, jak wspaniale się dogadują, jak cholernie do siebie pasują - milczę, choć ciśnie mi się na usta krótkie 'będziesz cierpieć'.
|
|
|
|