|
To to miejsce odbite w kilku parach źrenic, które wierzą, że ich życie kiedyś się zmieni. Kilka zmęczonych twarzy pełnych nadziei, że znajdą miłość pośród pyłu i kamieni
|
|
|
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.
|
|
|
Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro, bo straciłam ją szybciej niż matkę więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
|
Nie obiecuję Ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
|
Nie zapomniałam o Tobie, nie przestałam Cię kochać, nie przestałam tęsknić, myśleć. Wcale nie pogodziłam się z myślą, że już nie wrócisz. Wciąż Cię kocham. Tak bardzo mi Ciebie brakuje, ale nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję, lecz w środku nic się nie zmieniło, bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
|
|
|
Jest inaczej. Zupełnie inaczej. Już nie czekam aż zadzwonisz i powiesz, że żałujesz. Że nadal jestem dla Ciebie najważniejsza. Nie czytam już naszych rozmów, w których kłóciliśmy się o to, kto kogo bardziej kocha. Nie wspominam dni, kiedy wtulona w Twoje ciało nie mogłam zasnąć, bo męczyły mnie motylki w brzuchu. Kiedy całowałam Twoje usta i myślałam, że tak będzie już zawsze. Już nawet nie pamiętam zapachu Twoich perfum i Twojego głosu. Nie płaczę po nocach i nie piszę do Ciebie żałosnych sms'ów z nadzieją, że odpiszesz. Czasami przechodząc obok ławki, na której siedzieliśmy na pierwszym spotkaniu, coś łapie mnie za gardło. Ale to już nie to samo. Nie potrzebuję Cię. Męczyłam się pół roku i dopieo teraz mogę to przyznać. Zrozumiałam, że to półtora roku nic dla Ciebie nie znaczyło. Może byłam jedną z wielu. Może właśnie teraz mówisz swojej dziewczynie, że nigdy nie spotkałeś kogoś takiego. Że kochasz ją najmocniej na świecie. Chociaż zawsze mówiłeś to mi. Nie wiem. I nigdy się nie dowiem.
|
|
|
Są takie osoby, których mimo wszystko nie potrafimy zapomnieć, o których istnieniu pamiętamy zawsze choć nie chcemy o tym mówić. nieważne, że wygasło to co było między nami, jakieś uczucie, przyjaźń czy miłość, sentyment gdzieś na dnie pozostanie do samego końca a blizny w pamięci jeszcze nie raz zostaną rozdrapane.
|
|
|
Dziewczyno zrozum - zapomnisz. tak, będą dni kiedy będziesz zwijać się z bólu na łóżku, a łzy lecieć będą ciurkiem. później nastaną dni w których na myśl o nim ogarniać będzie cie już tylko smutek - nie uronisz łzy. kolejne miesiące będą łatwiejsze, aż w końcu gdy ktoś wypowie jego imię - będziesz musiała się chwile zastanowić kim on w ogóle był. wiec głowa do góry - jesteśmy silniejsze od tych sukinsynów.
|
|
|
Nigdy się do wiesz jak to jest. Budzić się w środku nocy nie wiedząc jak można naprawić to co się tak ładnie spieprzyło.
|
|
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham,
o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj
|
|
|
Było, minęło, czasu się nie cofnie, co się stało to się nie odstanie, zbitej szyby przecież poskładać nie jesteś w stanie.
|
|
|
I chuj mnie obchodzi, jakie masz do mnie podejście. Chcesz wiedzieć ? powoli zapominam, że jesteś.
|
|
|
|