 |
więc podejdź i przytul. w czym problem?
|
|
 |
Zamknij oczy. Ale nie umieraj, masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień
|
|
 |
uwielbiam takie dni, kiedy mimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając misiowi łapkę - Co wtedy? - Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.
|
|
 |
papierowe słońce, naklejane chmury
|
|
 |
Gdzie są dziś tamte sny? Tamten świat? Tamci my?
|
|
 |
dziękuję, czuję się wyśmienicie
|
|
 |
- Co się tak gapisz?
- Chciałem sprawdzić jak wyglądasz o 4 nad ranem.
- I?
- Jesteś cudowna!
|
|
 |
W dziedzinie "naiwna idiotka" powalam wszystkie...
|
|
 |
Gdyby karali za naiwność już dawno dostałabym kare śmierci...
|
|
 |
wybacz, nie potrafię być idealna
|
|
 |
chodzili na długie spacery i rozmawiali o tym, co ich dzieli i łączy zarazem. czasem patrzyli sobie w oczy, odrobinę bardziej pewnie niż zwykle. i całowali się. czasem...
|
|
|
|