|
żyjesz.. ale jakby nie w swoim życiu, robisz wszystko odruchowo, nie zastanawiasz się,bo to groziłoby rozbiciem się na miliony kawałków...
|
|
|
Czuję ,że wegetuję.. czuję,że serce mi nie bije, że nie mam ciśnienia.. to nie moje życie to nie mój scenariusz...
|
|
|
Dłonie obce, twarz mniej lubiana.. zapach nie ten... scenariusz zmieniony nie wymarzony...i pomyśleć ,że tak całe życie...
|
|
|
Może to wszystko było jawa... zdarzyło się to tak bardzo dawno temu... ale ja chce dalej śnić... ,że ja i ty...
|
|
|
don't let your heart fuck with your mind....
|
|
|
palec pod budkę, bo za minutę zakręcamy wódkę
|
|
|
Trzeba poznać tego jedynego człowieka.. by zrozumieć śmiech..zrozumieć sekundy szczęścia i godziny zwątpienia.... zrozumieć deszcz, który nadchodzi w popołudniowy piątek...i posmakować kawy o 7 rano..wiedzieć co to łzy nad ranem w poduszkę wypłakane... zrozumieć bliskość z perspektywy kilkuset km...i odległość zaledwie 10 cm ...poznać zapach jego skóry... nie żadnych perfum.. zapach jego skóry.. bez względu na dni ,które Was dzielą... minuty , które straciliście bez dotyku dłoni..i noce w których milczenie zastępowało słowa..i te ciche dni w których masz ochotę zrobić mu krzywdę.by zrozumieć wszystko co najpiękniejsze...w życiu...
|
|
|
Jesteś zameldowana tam gdzie masz serce...
|
|
|
Każdy z nas poznaję w swoim życiu człowieka przy którym słowa są zbędne.. przy którym śmiech nie jest formą grzeczności, a tematy tabu nie istnieją... człowieka którego nie widząc kilka miesięcy.. czy choćby lat rozpoznasz na kilometr rozmawiając jakbyś widział się z nim 3 minuty wcześniej... osobę , w której widzisz piękno które tkwi w środku..człowieka przy którym czekolada inaczej smakuję... ,a tęcza inaczej wygląda...przy , którym rzeczy zwykłe stają się niezwykłe... szczęściem jest mieć taką osobę.. na minutę.. na miesiąc na ZAWSZE....
|
|
|
I'm staring at the asphalt wondering what's buried underneath
|
|
|
...leżała tam na łóżku szczelnie dusząc sumienie...które nie pozwalało o sobie zapomnieć.
|
|
|
kolejny raz mnie zniszczył;./
|
|
|
|