 |
Leniwa noc
W tangu smutny, zmiana w walczyk
Czerwona japa, mętny wzrok- Co się kurwa patrzysz?!
Białe koszule, pognieciony obrus w kwiaty z plastiku
Szczere jak jej uśmiech do tych typów
|
|
 |
I kiedy myślisz, że jesteś już bezpieczny
one stoją za rogiem i chcą Ci przypieprzyć
trzy słowa, uważaj możesz żałować
nigdy, zawsze, na pewno - pułapka gotowa
|
|
 |
Nigdy, nigdy nie lubiłem tego słowa
trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie żałować
zawsze, jeszcze gorzej zawsze się bałem
to czas plus obietnice, zawsze z nimi przegrywałem
|
|
 |
Małe dziecko słońca, żyjesz jak sowa
Nocami pod zasłoną utkaną z gwiazd się chowasz
Wielka głowa- pusty zakuty łeb, żelazo
Mam cię dość, raz cię strzelić to za mało
Parias, spać ty sam idź
Wiem, można zmusić się do snu lecz nie dziś
|
|
 |
Kolejny wieczór, taniec w objęciach fantomów
Z kulą u nogi, barykadą w drzwiach domu
|
|
 |
Ej, dlaczego znowu gapisz się w okno
Czy ktoś ma przyjsć, na kogoś czekasz tą nocą
Tym ,jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co?
Utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś
|
|
 |
Zmieniać się, pracować, bić w stal rozgrzaną, zamień dom z kamienia, dać jej ten zbudowany z ramion
|
|
 |
umiem w chwili dostrzec piękno, wierzę w to że serce się nie myli, na zbity jak coś wyśmiej, ja wyśmieję twój pesymizm.
|
|
 |
To nie dla mnie pamiętniku, urodziłem się za mały, ślepy niemal kaleki, kilo 700 wagi, może dlatego nie kumam, nie pasuję i drażnię, nie wiem jak się poruszać i mam jedynie wyobraźnię.
|
|
 |
Pamiętniku, wiesz wszystko, świat jest dziwny, czasem nie wierzę, usprawiedliwienia dla naiwnych.
Nie kumam, wolno więcej jeśli tylko coś umiesz, pierś medali chuja warta gdy masz pusto w rozumie.
|
|
 |
Pamięć pamiętniku, przechowuję relikwię, pamięć o przewodniku po mieście, małej ojczyźnie.
Mówiła myśl, szanuj matkę, spełniaj marzenia, kochaj życie jak wariat, wal w pysk jeśli trzeba, podpal świat dla tej jednej - spal w cholerę, słuchaj serca - dni na ziemi nie mamy za wiele. / eldo
|
|
 |
w tych pojebanych czasach gdzie wszystko trwa chwilę
szukałem cię przez lata i dzisiaj dla ciebie żyję
|
|
|
|