głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oonnaaa

wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia czy mam przejść jeszcze raz ?

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia czy mam przejść jeszcze raz ?

Ciężki charatker? wiem  mam z natury  ale chcę wierzyć w słońce  nie chcę już wierzyć w chmury.

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

Ciężki charatker? wiem, mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.

Wiesz jak spieprzyć życie  więc pieprz. Tylko proszę  nie mi.

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

Wiesz jak spieprzyć życie, więc pieprz. Tylko proszę, nie mi.

Czym ja się od nich różnię? Zabijam dziecko swoich rodziców. Jest to zbrodnia doskonała  niszczenie ludzkich dusz.

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

Czym ja się od nich różnię? Zabijam dziecko swoich rodziców. Jest to zbrodnia doskonała, niszczenie ludzkich dusz.

Szukam mocnego uosobienia to trwa chwilę albo wieczność jak perpetuum mobile

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

Szukam mocnego uosobienia to trwa chwilę albo wieczność jak perpetuum mobile

siedziała na schodach  szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się  ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy  zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi  zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie  nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią  zarzucając na ramie swój plecak.   dlaczego Ty płaczesz?   zapytał  unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając  że nie zna powodu jej łez.   przez Ciebie  bydlaku. zadowolony?!   wykrzyczała  bez zastanowienia. zagryzając z całej siły  zęby.   nawet nie wiesz jak bardzo.   odpowiedział. puszczając do niej oczko  odwrócił się i odszedł  pełen satysfakcji.

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

siedziała na schodach, szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się, ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy, zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi, zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie, nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią, zarzucając na ramie swój plecak. - dlaczego Ty płaczesz? - zapytał, unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając, że nie zna powodu jej łez. - przez Ciebie, bydlaku. zadowolony?! - wykrzyczała, bez zastanowienia. zagryzając z całej siły, zęby. - nawet nie wiesz jak bardzo. - odpowiedział. puszczając do niej oczko, odwrócił się i odszedł, pełen satysfakcji.

Dziś  nie jestem święty lubię pić. Nie jestem piękny chciałbyś jak ja żyć  ...  Nie jestem normalny nie jestem szalony. Plastikowe cycki nie chcę takiej żony .   pih

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

Dziś, nie jestem święty lubię pić. Nie jestem piękny chciałbyś jak ja żyć (...) Nie jestem normalny nie jestem szalony. Plastikowe cycki nie chcę takiej żony . / pih

 Mówił do mnie szeptem  tulił mnie  byłam szczęśliwa czując jego bliskość  a jedynym zmartwieniem był strach  że kiedyś to się skończy...

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

"Mówił do mnie szeptem, tulił mnie, byłam szczęśliwa czując jego bliskość, a jedynym zmartwieniem był strach, że kiedyś to się skończy..."

noo weź mi zrób herbate:DD

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

noo weź mi zrób herbate:DD

obudziła się z niemym krzykiem w środku nocy. cała roztrzęsiona nie wiedziała co się dzieje. kolejny raz zasnęła w ubraniu  po wypiciu butelki taniego wina. nie zmywając wczorajszego makijażu  nie ściągając nawet szpilek. leżała drętwo na łóżku trzymając w ręku chusteczkę. to sen o nim  ją obudził. nie pamiętała szczegółów  ale zrozumiała jego przesłanie. dotarło do niej  że jeżeli nam czymś zależy  to trzeba o to walczyć. pomimo wszystko. pomimo przeciwności losu. zagryzła wargę i gwałtownie podnosząc się z łóżka  chwyciła za płaszcz  wybiegając z mieszkania. biegła w rozczochranych włosach  niedbałym makijażu zrobionym dzień wcześniej. biegnąc jak oszalała  targając swoją sukienkę. zobaczyła go na ich wspólnej ławce. siedział w świetle jednej z latarni. było widać  tylko jego twarz. podeszła delikatnie stąpając z nadzieją  że uda jej się wyrazić swoje uczucie. wyciągnęła do niego rękę  a on patrząc na nią z pogardą w oczach  wyszeptał : 'miłości nie można kazać czekać. spóźniłaś się

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

obudziła się z niemym krzykiem w środku nocy. cała roztrzęsiona nie wiedziała co się dzieje. kolejny raz zasnęła w ubraniu, po wypiciu butelki taniego wina. nie zmywając wczorajszego makijażu, nie ściągając nawet szpilek. leżała drętwo na łóżku trzymając w ręku chusteczkę. to sen o nim, ją obudził. nie pamiętała szczegółów, ale zrozumiała jego przesłanie. dotarło do niej, że jeżeli nam czymś zależy, to trzeba o to walczyć. pomimo wszystko. pomimo przeciwności losu. zagryzła wargę i gwałtownie podnosząc się z łóżka, chwyciła za płaszcz, wybiegając z mieszkania. biegła w rozczochranych włosach, niedbałym makijażu zrobionym dzień wcześniej. biegnąc jak oszalała, targając swoją sukienkę. zobaczyła go na ich wspólnej ławce. siedział w świetle jednej z latarni. było widać, tylko jego twarz. podeszła delikatnie stąpając z nadzieją, że uda jej się wyrazić swoje uczucie. wyciągnęła do niego rękę, a on patrząc na nią z pogardą w oczach, wyszeptał : 'miłości nie można kazać czekać. spóźniłaś się

 kobiety są po to  by je kochać  a nie po to  by je rozumieć.

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

`kobiety są po to, by je kochać, a nie po to, by je rozumieć.

Co mam powiedzieć? naprawdę nie wiem  poza tym  że byłeś moim przyjacielem .

ruda987 dodano: 20 listopada 2010

Co mam powiedzieć? naprawdę nie wiem; poza tym, że byłeś moim przyjacielem .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć