 |
|
jesteśmy na etapie wzbudzania zazdrości.
|
|
 |
|
żeby był, żeby chciał zostać,żeby nie zniknął.
|
|
 |
|
Nie chcę Cię w mojej głowie.
|
|
 |
|
Cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
 |
|
wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
 |
|
Mam w sercu takie miejsce, noszę tam wielki plan!
|
|
 |
|
tak bardzo chciałbym Ciebie tutaj blisko mieć i bez słów siedząc razem na podłodze rozmyć się. i oszukać tę ulotną chwilę, zostać tak na zawsze..
|
|
 |
|
Kiedy egzystencja meczy,
A świat problemy piętrzy,
Nic nie ulepszysz.
Trzeba to pieprzyć!
|
|
 |
|
Chcesz zobaczyć tęczę, nie patrz na deszcz, on może zakryć twoją fascynację...kurwa.
|
|
 |
|
: nie lubię zaczynać żyć złudzeniami, co gorsza wciąż nimi żyć, i wciąż, i bez końca.
|
|
 |
|
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście.
|
|
 |
|
to minie. pewnego dnia spojrzysz wstecz i nie będziesz mogła zrozumieć, o co było to całe zamieszanie.
|
|
|
|