| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich, przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil - paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Lepiej być nienawidzonym za to, czym się jest, niż kochanym za to, czym się nie jest." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | „Nie można przebywać w jednym miejscu bez końca. Nie udaje się to nawet tym, którzy są nieporuszeni - bo wtedy to świat zmienia się dookoła nich.” |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | bardzo się boję, że zostanę już taka niedokończona, że będę całe życie zestawem mniej lub bardziej nieudanych początków, tysiąckrotnie wycieranym gumką szkicem na nieszlachetnym papierze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | miłość nie istnieje!  trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedyś traktowałam ludzi dobrze. Teraz ze wzajemnością. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zresztą, czy nie sądzisz, że przeżycia, żeby nie wiem jak dramatyczne, po jakimś czasie, nawet bez zewnętrznego przymusu, też przyprósza niepamięć? Albo jeszcze inaczej: że świadomość ich się pozbywa, gdyż uciskałyby, gniotły, przeszkadzały egzystować normalnie? I że coś takiego być może ze mną się właśnie stało? Oczywiście, czasem tamto powraca jeszcze. Ale już jak płynna magma, przemieszane, chaotyczne albo w kawałkach jedynie i mgliste, bez ostrych konturów, i również jak gdyby nie własne, ale zasłyszane albo w ogóle wymyślone.
Włodzimierz Odojewski, List |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nikogo nie obchodzisz, dopóki nie jesteś piękny albo martwy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie ma cię ze mną, jestem jebaną katastrofą |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | „A po burzy wychodzi słońce
po złych, dobre nadchodzą dni
po mroźnej zimie, lato gorące,
a po rozpaczy, radości łzy.
Jeszcze tylko zapomnieć
wymazać z pamięci,
by nigdy więcej nie wspomnieć
tych chwil, w których zabrakło tęczy
zapomnieć o smaku łez
i bólu, co serce poranił,
a żal zostawić za sobą gdzieś,
by duszy goryczą nie karmił,
przecież słońce już świeci,
a uśmiech pojawił się na twarzy
nadzieja jak ptak znów przyleci
i nowy płomień rozżarzy.
Życie zaprasza do tańca
sunąc w radosnym pochodzie,
a smutek w roli wygnańca
znika, jak kamień rzucony do wody.
Jak dzień przychodzi po nocy,
tak słońce wychodzi po burzy
i wiatr przestaje wiać w oczy
w tej dziwnej życia podróży…” |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Życie jest, jakie jest. Ale należy się nim cieszyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem spotykasz na swojej drodze osobę,której nie należy wkurwiać. To ja. |  |  |  |