 |
Na mocy danej mnie, przez... mnie.
|
|
 |
Mówisz o tym, że ktoś składa pingwiny w krwawej ofierze bogom wulkanu? Tak. Som takie sytuacje.
|
|
 |
Może to i było niechcący, ale z prememendytacjom! Przytłacza mnie ogrom tej zdrady!
|
|
 |
Mienie władzy to obowiązek króla.
|
|
 |
Mmm... anatomia, to mnie kręci.
|
|
 |
Mój królewski zadek jest wstrętnie ignorowany! Idź, zrób coś, albo hańba ci!
|
|
 |
Gdzie jesteś z tą swoją wielką głową, którą zwykle zauważam bez trudu?
|
|
 |
Dlaczego ten pingwin ma na głowie różową kokarde i wydziera się na pradawnych bogów?! Co rodzi kolejne pytanie: dlaczego JA niemam takiej różowej kokardy? (...) No dobrze, znudziły mnie te wasze dybania. A teraz... Gdzie jest mój soczek?!
|
|
 |
Mam tutaj w części głowowej najprawdziwszy pomysł, tak to z całą pewnością jest pomysł, to ja go mam, ja
|
|
 |
Która to opowieść mnie znudziła, bo nie była o mnie. Kumasz zależność.
|
|
 |
Kto nas ocali przed grozą która spada z nieba?! Ano nikt! Kto podziela ten pogląd, proszę o atak histerii.
|
|
|
|